Zarządca Onico sięga po sprzedane spółki

Kiedyś o Onico było głośno na rynku paliw, dziś spółka jest w sanacji, a jej zarządca walczy o odzyskanie dwóch spółek zależnych. Uważa, że sprzedano je za tanio i na razie wygrywa.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • które transakcje zakwestionował zarządca Onico
  • co na to druga strona
  • jak patrzy na to sąd

Zarządca prowadzący postępowanie sanacyjne Onico, spółki będącej kiedyś ważnym graczem na rynku handlu paliwami, a która w 2019 r. popadła w finansowe kłopoty, kwestionuje warunki, na jakich sprzedano dwie spółki z tej grupy: Onico Energia i Onico Oil. W obu przypadkach sąd przyznaje zarządcy rację.

Sąd przychylnie dla zarządcy

Szczególnie głośno jest wokół Onico Energia. W 2019 r. chwiejące się Onico postanowiło sprzedać zależną spółkę, właśnie Onico Energia, firmie GECX Group Holdings z siedzibą w Genewie. Ze strony internetowej GECX wynikało, że stoi za nią biznes saudyjski.

Zarządca Onico, Tycjan Saltarski, uważa dziś, że Onico Energia została sprzedana zbyt tanio i zwrócił się do sądu o uznanie sprzedaży za bezskuteczną.

„Sąd Okręgowy w Warszawie udzielił zabezpieczenia roszczeniu zarządcy, co potwierdza, że roszczenie zostało uprawdopodobnione” – pisze dla „PB” Tycjan Saltarski.

O sprawie jest głośno dlatego, że GECX protestuje. Nie udało nam się skontaktować z kimkolwiek bezpośrednio zatrudnionym w GECX, ale rozmawialiśmy z polskimi doradcami tej firmy i zapoznaliśmy się z przedstawionymi przez nich dokumentami. Ich komunikat, zawierający wizję sporu, opublikowało też kilka portali internetowych, nie ma jednak w tych publikacjach stanowiska zarządcy Onico.

Jak sprzedawano Onico Energia

W skrócie: GECX uważa, że zarządca odbiera mu spółkę niesłusznie, nieprzyjaźnie i że ma ukryte zamiary. Co do ceny – GECX podaje, że wyniosła 1,9 mln zł – to według reprezentantów GECX jest rynkowa, a nawet za wysoka, bo po transakcji nabywca dokonał w Onico Energia negatywnych odkryć. GECX kwestionuje też metody wyceny stosowane przez zarządcę.

„Z wyceny wynika, że wartość Onico Energia w chwili sprzedaży była kilkukrotnie wyższa niż ustalona przez Onico oraz GECX cena sprzedaży” – pisze nam tymczasem Tycjan Saltarski.

Biegły wycenił Onico Energia metodą dochodową, co GECX krytykuje. Uważa, że właściwa jest metoda skorygowanych aktywów netto.

„Taka argumentacja jest wadliwa. Metoda skorygowanych aktywów netto nie uwzględnia nadwyżek finansowych generowanych przez kontrakty realizowane przez Onico Energia. Wartość Onico Energia nie tkwi w posiadanych aktywach, a w generowaniu dochodów z kapitału, którym obraca spółka” – uważa Tycjan Saltarski.

Zarządca podkreśla też, że Onico nie odpowiedziało mu na pytania o to, jak poszukiwano nabywcy spółki zależnej, ile czasu to trwało, jakie Onico miało oczekiwania cenowe i kto negocjował umowę.

„Budzi to wątpliwości zarządcy w sprawie i utwierdza o prawidłowości przyjętych założeń (o bezskuteczności umowy sprzedaży). Zarządcę zadziwia też retoryka GECX, z której wynika, że nabywca kupił podmiot - Onico Energia - w istocie niewypłacalny – pisze Tycjan Saltarski.

Sąd udzielił zabezpieczenia roszczenia, co w praktyce oznacza przekazanie władzy w Onico Energia w ręce zarządcy Onico.

Onico Oil też zabezpieczone

Tycjan Saltarski zbadał również transakcję sprzedaży innej spółki zależnej Onico – Onico Oil. I też wniósł do sądu pozew o uznanie sprzedaży za bezskuteczną.

„W przypadku tej transakcji Sąd Okręgowy również udzielił zabezpieczenia na zasadach podobnych jak w przypadku Onico Energia” – przekazał nam Tycjan Saltarski.

Kłopoty z zaskoczenia.
Kłopoty z zaskoczenia.
W połowie 2019 r. Onico zaskoczyło obserwatorów i wpadło w kłopoty finansowe, były też konflikty o władzę w spółce. Dziś kieruje nią zarządca, trwa postępowanie sanacyjne.
Marek Wiśniewski

Siatkówka była za ciężka

Onico było niegdyś bardzo widocznym graczem na rynku paliw, inwestującym pieniądze również w sponsoring sportowy. Był właścicielem Onico Warszawa, klubu siatkarskiego, byłego wicemistrza Polski. Wydatki na klub odegrały rolę w kłopotach paliwowej firmy. Audytor zwracał uwagę na znaczące sumy (prawie 10 mln zł), które firma zaangażowała w rozwój Onico Warszawa.

O kłopotach Onico zrobiło się głośno w połowi 2019 r. Po zaskakująco słabych wynikach i zastrzeżeniach audytora kilka banków (m.in. Alior) wstrzymało finansowanie spółki, co skłoniło obligatariuszy do zażądania wykupu wartych kilkanaście milionów złotych obligacji.

Założycielem i głównym akcjonariuszem Onico jest wciąż Capitale Tre Investments, kontrolowane przez Tomasza Turczyna, który ma 54,55 proc.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane