Od poniedziałku do piątkowego popołudnia EUR/PLN wzrósł o ok. 0,25 proc. do 4,2639, a USD/PLN zwyżkował o ok. 1,6 proc. do 3,684. EUR/USD spadło w tym okresie o 1,4 proc. do 1,1574.
"W najbliższym tygodniu nie zaplanowane zostały wydarzenia, które mogłyby stać się argumentem za wybiciem kursu EUR/PLN z dotychczasowej konsolidacji. Negatywny wpływ na PLN mogą mieć oczekiwania na dalsze obniżki stóp NBP i publikacja bilansu obrotów bieżących w Polsce. Z drugiej strony, wsparciem dla naszej waluty pozostaje utrzymujący się na świecie popyt na aktywa bezpieczne (czego dowodem mogą być rekordy wszechczasów na giełdach akcji)" - dodał.
"Na krajowym rynku walutowym, symboliczny wzrost kursu EUR/PLN w tym tygodniu o ok. 1 gr. do 4,26 fundamentalnie wsparty był łagodniejszym od oczekiwań nastawieniem RPP w polityce pieniężnej. Marginalna skala reakcji sugeruje, że polityka pieniężna ma ograniczone przełożenie na wycenę złotego. Zwraca też uwagę, że utrzymująca się od kilku miesięcy konsolidacja notowań i jednocześnie zawężający się przedział wahań kursu EUR/PLN zaczyna skutkować istotnym spadkiem implikowanej zmienności z opcji" - napisał w komentarzu Mirosław Budzicki, strateg rynkowy PKO BP.
Jak ocenia strateg, ciekawsze zmiany można zaobserwować na rynku EUR/USD, gdzie w ostatnich dniach kurs spadł w okolice 1,1550.
"Notowania powinny odbić się od 1,14 (bądź wcześniej), nie tylko patrząc na analizę techniczną ale przede wszystkim na fundamenty. Dolarowi może mocniej zacząć ciążyć shutdown w USA, a EUR wspierać krótkoterminowa poprawa sytuacji politycznej we Francji i wysoki apetyt na ryzyko na świecie. Do końca 2025 r. powinny też narastać oczekiwania na obniżki stóp Fed, co powinno osłabiać USD. W efekcie kurs USD/PLN ma potencjał do spadku w kierunku 3,60" - napisał.
RYNEK DŁUGU
Jak zauważył, na krajowym rynku stopy procentowej po posiedzeniu RPP krzywe dochodowości obligacji skarbowych i kontraktów IRS obniżyły się w tym tygodniu o blisko 5-10 pb.
"Oczekiwania inwestorów przesunęły się w stronę szybszych obniżek stóp procentowych po tym, jak Rada zasygnalizowała możliwość kolejnego ruchu w listopadzie i kontynuację procesu luzowania polityki monetarnej na początku 2026 r. W efekcie rynek wycenił w pełni nie tylko obniżkę stóp o 25 pb. w przyszłym miesiącu, ale również w lutym" - napisał Mirosław Budzicki.
"Krótkoterminowo notowania powinny się ustabilizować, chociaż w perspektywie kolejnych tygodni wciąż widzę przestrzeń do wyraźnego spadku krzywych dochodowości o dalsze 10-15 pb. Oznaczałoby to spadek rentowności 2-letnich obligacji przynajmniej w okolice 4,10 proc., a 10-letnich poniżej 5,4 proc." - dodał.
Jak ocenia, taki scenariusz wspierać mogą również zmiany na rynkach bazowych, gdzie widać lekką tendencję do spadku rentowności obligacji zarówno w Europie jak i w Stanach Zjednoczonych.
"Nie można wykluczyć, że przedłużający się shutdown w USA zacznie silniej przesuwać oczekiwania rynkowe w kierunku mocniejszych obniżek stóp Fed. W takim scenariuszu rentowności 10-letnich US Treasuries mogą testować w najbliższych tygodniach psychologiczny poziom 4 proc., co pośrednio wspierałoby polski rynek długu" - napisał strateg.