WARSZAWA (Reuters) - Złoty rozpoczął piątkowe notowania od nieznacznego wzrostu, odbijając się najniższego od 31 miesięcy poziomu wobec euro, osiągniętego w czwartek. Zdaniem dealerów polska waluta może dalej zwyżkować dzięki poprawie nastrojów w regionie.
Rano dolara wyceniano na 3,8800 złotego, wobec 3,9050 na czwartkowym zamknięciu, zaś euro było warte 4,1834 wobec 4,1983.
Rynek obligacji, nękany niewielkim popytem na niedawnej aukcji jak i zamieszaniem na rynku węgierskim, znów się umocnił, z powodu powrotu inwestorów.
Rentowności obligacji dwuletnich (OK1204) wyniosły 5,50/5,47 procent wobec 5,56 procent w czwartek, zaś papierów pięcioletnich (PS0608) 5,58/5,56 procent wobec 5,60 procent.
"Mieliśmy trochę paniki i trochę gry spekulacyjnej na osłabienie złotego, ale to nie powinno trwać dłużej niż kilka dni. Rynek może wciąż być trochę nerwowy, ale złoty zapewne się umocni w ślad za węgierskim forintem i czeską koroną" - powiedział Wojciech Trzepizur, dealer z BRE Banku.
Złoty stracił prawie sześć procent po zeszłotygodniowej poważnej obniżce stóp procentowych przez węgierski bank centralny, ponieważ inwestorzy, którzy ponieśli straty na Węgrzech postanowili ograniczyć swoje zaangażowanie w Polsce.
Złoty osłabił się też po komentarzach ministra finansów Grzegorza Kołodki, który powiedział Reuterowi, że złoty może nadal tracić na wartości w najbliższym czasie. Uważa on także, że parytet polskiej waluty do euro w momencie wejścia do strefy euro powinien wynieść około 4,35.
"Rynek obligacji stabilizuje się. Inwestorzy potraktowali ostatnie spadki jako okazję do kupna papierów skarbowych, które oferują najwyższe realne stopy zwrotu w regionie" - powiedział Krzysztof Izdebski, dealer z Deutsche Banku.
Według ankiety przeprowadzonej przez Reutera, wszyscy analitycy oczekują, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) obniży główną stopę, obecnie na poziomie 6,75 procent, o 0,25 punktu procentowego na najbliższym posiedzeniu, które odbędzie się w dniach 28-29 stycznia.
((Autor: Ewa Krukowska; Redagował: Adrian Krajewski; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))