W IV kwartale 2024 r. amerykańska gospodarka rozwijała się w tempie 2,3 proc. w ujęciu annualizowanym, wynika ze zrewidowanego odczytu zaprezentowanego przez Bureau of Economic Analysis (Biuro Analiz Ekonomicznych USA).
Spodziewano się wartości właśnie na poziomie 2,3 proc. po wzroście o 3,1 proc. w III kw. 2024 r.
Deflator PKB w IV kwartale odnotował wzrost kwartalny rzędu 2,4 proc. przy prognozie 2,2 proc. i 1,9 proc. kwartał wcześniej.
Z kolei bacznie analizowany przez Fed wskaźnik PCE core, wyniósł 2,7 proc. w ujęciu kwartalnym. W tym przypadku spodziewano się przyspieszenia wzrostu do 2,5 proc. z 2,2 proc. w III kw.
Oczekuje się, że raport PCE za styczeń, który ma zostać opublikowany w piątek, wykaże wzrost bazowego wskaźnika o 2,6 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.
Główny motor gospodarki, wydatki konsumpcyjne, pozostawały w tym roku stosunkowo stabilne. Nakłady konsumpcyjne rosły w IV kw. w tempie 4,2 proc. w ujęciu annualizowanym wobec 3,7 proc. w okresie lipiec-wrzesień 2024 roku.
Wydatki konsumpcyjne, które stanowią ponad dwie trzecie aktywności gospodarczej w USA, są wspierane przez napięty rynek pracy.
Dzisiejszy raport pokazuje gospodarkę, która nadal rozwijała się w solidnym tempie dzięki odpornym wydatkom konsumentów. Podczas gdy wysokie stopy procentowe i wyższy koszt utrzymania uderzają przede wszystkim w gospodarstwa domowe o niższych dochodach, wielu Amerykanów korzysta ze zdrowego wzrostu płac i zatrudnienia.
Jednak perspektywy dla największej gospodarki świata są bardziej stonowane. Po wzroście o 2,8 proc. w 2024 r. PKB ma wzrosnąć o 2,3 proc. w tym roku, ponieważ niższy wzrost zatrudnienia łagodzi popyt konsumencki. Ponadto decydenci Rezerwy Federalnej stali się ostrożniejsi w kwestii przyszłych obniżek stóp procentowych z powodu "usztywnienia" inflacji.