Za projekt nowego wiaduktu GDDKiA zapłaciła 165 tys. zł. Koszt prac budowlanych to 3,05 mln zł. Obiekt ma być gotowy do końca listopada. Przetarg na jego budowę wygrało konsorcjum dwóch firm: Mosty Kujawy Krzysztof Szymański z Mostek i spółka Pol-Dróg z Człuchowa.
Wiadukt o długości 30 metrów i nośności 50 ton będzie stalową skorupą w kształcie tunelu, na którym zostanie umieszczona dwupasmowa jezdnia o szerokości 9 metrów. W ramach prac przy wnoszeniu wiaduktu przebudowany zostanie 205-metrowy odcinek drogi nr 21.
Wiadukt powstanie w tym samym miejscu, w którym do lutego 2009 r. stał poprzedni most, wybudowany jeszcze przez II wojną światową. Tamten obiekt trzeba było rozebrać po tym, jak pod koniec stycznia z powodu złego stanu technicznego doszło do pęknięcia przyczółka wiaduktu i obsunięcia się jezdni o 20-30 centymetrów.
Przez wiadukt prowadziła główna droga do usteckiego portu i zachodniej części miasta. Po tym jak doszło do awarii mostu ruch samochodowy na tym kierunku odbywa się objazdem przez las.
Śledztwo w sprawie katastrofy budowlanej na wiadukcie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Słupsku. Ma ono m.in. odpowiedzieć na pytanie, kto był właścicielem mostu. Jak powiedziała PAP prokurator rejonowa Maria Pawłyna postępowanie cały czas prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom.
Do końca 2008 r. wiadukt w Ustce znajdował się w ciągu drogi wojewódzkiej nr
210 Ustka- Słupsk. Potem. trasa ta stała się częścią drogi krajowej nr 21 Słupsk
- Miastko. Zmiany kategorii drogi dokonano w ramach rządowej rekompensaty za
planowane umieszczenie na terenie powiatu słupskiego amerykańskiej tarczy
antyrakietowej. Wiadukt w Ustce został przejęty przez gdański oddział GDDKiA 1
stycznia 2009 r. (PAP)