Czy wreszcie powstanie polski film animowany, który podbije serca Europejczyków i nie tylko? Realizacja idei zaczyna nabierać tempa. Ponad rok temu notowana na NewConnect Virtual Vision zapowiedziała, że zaczyna prace nad filmem „Bug Maldoon” na podstawie popularnej książki o przygodach żuka-detektywa. Jednym z koproducentów ma być Platige Image, studio animacji, gdzie udziałowcem i artystycznym guru jest Tomasz Bagiński, autor m.in. słynnej „Katedry”.
Scenariusz się pisze
— Spodziewamy się przychodów co najmniej na poziomie 30 mln EUR (120 mln zł), z czego do producentów trafia około 25 proc. — przekonywał Piotr Sikora, prezes Platige Image, które zobowiązało się zainwestować w film 4,5 mln zł, czyli pokryć około 25 proc. budżetu animacji.
Platige Image podjęło kroki, by przygotować się do realizacji pełnometrażowego filmu animowanego. Firma właśnie przekształciła się w spółkę akcyjną i ściągnęła do zarządu finansistę z rynku.
— Jedną z poważnie rozważanych opcji pozyskania kapitału jest giełda — przyznaje Jarosław Sawko, współwłaściciel i wiceprezes studia zatrudniającego ponad 150 osób.
Ile kapitału będzie potrzeba? Są różne scenariusze, ale prawdopodobne, że kilkanaście milionów złotych. W 2010 r. spółka wypracowała 29,4 mln zł przychodów i 2,4 mln zł zysku.
— Wynik netto mógłby być lepszy, gdyby nie kosztowne inwestycje w sprzęt, siedzibę i ludzi — przekonuje Jarosław Sawko.
Strzał z Fabryki Snów
Prace graficzne nad „Bug Maldoon” jeszcze się nie zaczęły, bo trwają dyskusje nad scenariuszem. Najwcześniejsza, realna data premiery to 2014 r. Ale firma ma co robić.
— Kontynuujemy strategię rozwoju za granicą, gdzie już robimy sporo projektów reklamowych. Do tego nawiązujemy kontakty jako producent efektów specjalnych dla hollywoodzkich gigantów — przekonuje wiceprezes Platige Image.
Kontakty w Hollywood ma już inna spółka z branży animacji i grafiki — Xantus, w której połowę udziałów kontroluje notowana na GPW grupa reklamowa ADV. Dla Xantusa (producenta m.in. serialu „Włatcy Móch”) pracuje Bruce Jurgens, realizator efektów specjalnych, m.in. przy „X-Men”, „Strasznym Filmie 2” czy „Katyniu”. Konrad Pankiewicz, członek zarządu Xantusa, uważa, że jeśli Platige Image trafi na giełdę, będzie miał szansę szybko zdobywać kapitał na duże projekty.
— Potencjał w polskich firmach z tej branży jest ogromny, o ile myślą globalnie — przekonuje Konrad Pankiewicz.
Platige Image z Tomaszem Bagińskim to absolutna światowa czołówka. Pytanie, kiedy wreszcie wyjdzie z reklamowej niszy i wystrzeli z dużym, komercyjnym projektem fabularnym.