Mały popyt na biura tworzy zakupowe okazje dla sektora publicznego

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2025-10-25 10:00

W największych miastach poza stolicą pustostany w biurowcach zahamowały nową podaż. Firmy nie szukają nowych siedzib, przedłużając umowy. Sytuację wykorzystują samorządy i instytucje publiczne.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się

– ile powierzchni biurowej powstaje w miastach regionalnych

– gdzie są największe pustostany i najniższa absorbcja powierzchni

– jak długo trwa wynajęcie nowych biur

– ile trzeba zapłacić za metr biura do wynajęcia

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W III kw. 2025 r. na głównych rynkach regionalnych oddano do użytku zaledwie trzy budynki biurowe o łącznej powierzchni 15,6 tys. m kw. — wynika z najnowszego raportu JLL.

— Od kilkunastu lat nie mieliśmy takiej sytuacji w miastach regionalnych. W całym 2025 r. na rynek trafi jedynie 33 tys. m kw. nowych biur. Lekkie odbicie po stronie podażowej powinno nastąpić w latach 2026-27, ale i tak liczba dostarczonych na rynek powierzchni będzie cztero-pięciokrotnie niższa niż w czasach prosperity — mówi Mateusz Polkowski, starszy dyrektor w dziale badań i doradztwa w JLL Polska.

Według ITRA Polska każdy z głównych rynków regionalnych rozwija się dziś w innym tempie i wymaga odrębnej analizy. W Krakowie mimo wysokiego poziomu pustostanów (18,6 proc.) absorpcja jest dodatnia, a najemcy najaktywniejsi w kraju. Trójmiasto zachowuje zdrową równowagę między popytem a podażą, natomiast Wrocław i Katowice notują rosnącą powierzchnię pustostanów (odpowiednio 21,8 i 23,4 proc.) oraz ujemną absorpcję, co wskazuje na realne kurczenie się tych rynków.

— Wysokie koszty adaptacji i ograniczona podaż powierzchni sprawiają, że dla wielu firm w miastach regionalnych optymalnym rozwiązaniem jest przedłużenie istniejących umów na nowych warunkach. Zmniejszająca się podaż sprawi, że właściciele biurowców będą mogli podnosić czynsze, a dopiero uzyskanie wyższych stawek najmu pozwoli deweloperom rozpocząć budowę nowych projektów — mówi Błażej Kucharski, dyrektor zarządzający ds. rynku biurowego ITRA Polska w Trójmieście.

Renegocjacje wydłużają okres komercjalizacji

Według JLL ogromny udział renegocjacji sprawia, że deweloperzy borykają się z wyzwaniem długiej komercjalizacji nowych obiektów — budynki ukończone po 2023 r. potrzebują nawet kilkudziesięciu miesięcy na pełne wynajęcie, a około 44 proc. ich powierzchni jest dostępne od ręki.

— Ciekawym trendem, który obserwujemy na rynkach regionalnych, jest coraz większa aktywność podmiotów administracji publicznej. I to nie tylko jako najemców, ale także kupujących. Pod koniec września Sejmik Województwa Łódzkiego przegłosował zakup biurowca Brama Miasta A w Nowym Centrum Łodzi od firmy Skanska za 160 mln zł — mówi Karol Patynowski, dyrektor ds. regionalnych rynków biurowych w JLL Polska.

Okazja dla samorządów i instytucji publicznych

Jego zdaniem w miastach o wysokim odsetku pustostanów, takich jak Katowice, Wrocław czy Łódź, samorządy lokalne czy inne organizacje publiczne będą coraz częściej korzystać z rynkowych okazji i wynajmować biura w nowoczesnych biurowcach lub nawet je nabywać.

W III kw. 2025 r. czynsze biurowe w głównych miastach regionalnych kształtowały się miesięcznie na poziomie od 11,5 do 20,0 EUR za m kw.