Jego zdaniem, w ciągu najbliższych 18 miesięcy indeks S&P 500 spadnie do 1000 pkt., a złoto poziom 2500 USD osiągnie w perspektywie następnych dwóch do trzech lat.
- Czujemy, że sytuacja jest podobna do tej w 1999 r. i 2007 r. W obu tych okresach ludzie pozytywnie odnosili się do zadłużenia, banki centralne miały luźne podejście, wszyscy byli zadowoleni, a skończyło się wielkim wypadkiem – powiedział.
- W tej chwili pałeczka zadłużania została przekazana z sektora prywatnego do publicznego. Prywatny sektor sekurytyzacji załamał się w roku 2008, a teraz Fed i EBC obciążyły swoje księgi i chcą zniszczyć swoje waluty (w związku z rosnącymi stopami procentowymi), a to początek końca bańki obligacji państwowych – przestrzega Tice.