Porównał on zmiany w polityce monetarnej Fed do szekspirowskiej sztuki, w której występuje „odważny kapitan”, czyli prezes Ben Bernanke, kierujący statkiem (gospodarką USA)

„Właśnie zaczęliśmy IV akt. Obejmuje on dramat retrospekcyjny, ocenę dotychczasowych działań FOMC i przydatności nawigacyjnej taktyki, i być może, dostrojenie jej, jeśli nie zmianę kursu” – powiedział Fisher w Toronto odnosząc się do krytyki amerykańskich władz monetarnych.
Oficjel uważa, że zmiany rentowności rządowych papierów dłużnych powinny być cały czas monitorowane, bo mają wpływ na gospodarkę, jednak decydenci nie powinni pozwolić rynkowi dyktować politykę działań i strategię.
„Nie możemy żyć w strachu, że rynek będzie nieszczęśliwy jeśli nie dostarczymy mu kolejnej porcji „monetarnej kokainy” – dodaje przedstawiciel Fed
Fisher jest członkiem amerykańskich władz monetarnych, który w tym roku nie ma prawa głosu.