W piątek nieznany inwestor kupił 160 tys. opcji kupna (call) na Chicago Board Options Exchange Volatility Index (VIX), wygasających w lutym. Sprzedał jednocześnie taką samą ilość kontraktów kupna call wygasających 29 lutego, zgodnie ze strategią „call spread”. Transakcja przyniesie mu zysk jeśli VIX wzrośnie powyżej 24,42 z obecnego poziomu ok. 13. Maksymalny zysk osiągnie jeśli „indeks strachu” wzrośnie o 115 proc. do 29. Zakup opcji kupna wygasających 24 lutego kosztował 90 centów za kontrakt, a sprzedaż opcji kupna wygasających 29 lutego dokonano po 48 centów za kontrakt. Łączny koszt transakcji wyniósł 42 centy za kontrakt, czyli 6,7 mln USD łącznie.

- To prawdopodobnie inwestor z portfelem akcji, który korzysta z kontraktów na VIX jako zabezpieczenia przez wzrostem zmienności rynku – ocenia Frederic Ruffy, strateg rynku opcji w Trade Alert. - Koncentruje się na lutowych opcjach, więc wyraża w ten sposób obawę, co stanie się podczas najbliższych trzech miesięcy, co wiąże się ze zbliżaniem się kolejnych terminów dotyczących budżetu rządowego – dodał.
W ubiegłym tygodniu Kongres USA niemal w ostatniej chwili zdecydował o czasowym podwyższeniu limitu zadłużenia USA i finansowaniu instytucji rządowych.
VIX nie przekroczył 29 od końca 2011 roku.
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o rosnącej roli „indeksu strachu” jako „bezpiecznej przystani”.