Indeks Standard & Poor's 500 wzrósł o 167 proc. od marca 2009 r. i już w tym roku zyskał 27,4 proc.
- Na rynku widzę element bańki, ponieważ ludzie widzą, że rynek rośnie i żałują, że nie zainwestowali kilka lat wcześniej. Kusi ich, by wejść z powrotem na rynek. Nie jest to jednak tak duża bańka z jakimi mieliśmy wcześniej do czynienia, ponieważ jest tak dużo problemów, że ludzie nie widzą tu życiowej szansy dla siebie – powiedział.

Robert Shiller, fot. Bloomberg
None