Rynek obligacji zapowiada bliski szczyt koniunktury

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2014-07-30 15:44

Różnica w rentownościach amerykańskich obligacji 30-letnich oraz 5-letnich spadła najniżej od pięciu lat. To może być sygnał zbliżania się szczytu koniunktury w gospodarce amerykańskiej.

Różnica w rentownościach obligacji 30-letnich oraz 5-letnich spadła do 150 punktów bazowych, czyli najniższego poziomu od 2009 r. Rentowność papierów o dłuższym terminie wykupu spadła do 3,25 proc., podczas gdy rentowność obligacji 5-letnich zbliżyła się na odległość zaledwie 10 punktów od 3-letniego maksimum. To może być zapowiedź nadchodzącego za oceanem zwiększenia presji inflacyjnej i podwyżek stóp procentowych Fedu. Czyli ni mniej, ni więcej, tylko szczytu koniunktury w gospodarce amerykańskiej.

Jak na to mogą przygotować się inwestorzy? Zbliżaniu się szczytu koniunktury zwykle towarzyszy moment, w którym najlepszą inwestycją przestają być akcje, a stają się surowce (towary są zwykle najlepszą inwestycją w okresach, kiedy koniunktura zbliża się do szczytu). W takim wypadku na inwestycję w akcje amerykańskie jest już za późno. Czy to samo dotyczy krajowego parkietu? Tu nie ma prostej odpowiedzi. Pewnej szansy na to, że dekoniunktura nie dotrze do Warszawy, można upatrywać w tym, że w ostatnich miesiącach krajowe indeksy wykazywały co najwyżej luźny związek z giełdową koniunkturą za oceanem.

Różnica w rentownościach obligacji 30-letnich i 5-letnich USA z naniesionymi momentami, kiedy indeks S&P500 wyznaczał szczyt. Źródło: "PB", Bloomberg.

Różnica w rentownościach obligacji 30-letnich i 5-letnich USA z naniesionymi momentami, kiedy indeks S&P500 wyznaczał szczyt. Źródło:
Różnica w rentownościach obligacji 30-letnich i 5-letnich USA z naniesionymi momentami, kiedy indeks S&P500 wyznaczał szczyt. Źródło: "PB", Bloomberg.
None
None