Goldman Sachs prognozuje, że cena złota spadnie w ciągu najbliższych trzech miesięcy do 1100 USD za uncję. Za 12 miesięcy ma wynosić już tylko 1000 USD.
- Nadszedł czas, aby sprzedawać „barometr strachu” - głosi raport Goldman Sachs.
W ubiegłym tygodniu złoto osiągnęło najwyższą cenę od lutego 2015 roku. Tłumaczono to obawami spowodowanymi przez spadki rynków akcji i taniejącą ropę. Dodatkowo notowaniom złota sprzyjały obawy dotyczące kondycji europejskich banków oraz spekulacje dotyczące stosowania przez banki ujemnych stóp procentowych.
Goldman Sachs nadal oczekuje wzrostu stóp procentowych w USA, szacuje prawdopodobieństwo recesji w USA na 15-20 proc. i odrzuca obawy powrotu kryzysu największej gospodarki świata.
- Uważamy, że te nowe obawy, tak jak stare, nie są uzasadnione – głosi raport banku. - Systemowe ryzyko wynikające z załamania cen ropy i surowców jest skrajnie małe – dodaje.
Cena złota z kontraktów spot spadała o 1,5 proc. do 1191,02 USD za uncję we wtorek rano. 11 lutego sięgała 1263,48 USD i była najwyższa od roku.