Kluczem do przyszłości każdego kraju i każdej instytucji są talenty, umiejętności i możliwości ludzi. Niby oczywiste, a jednak w czasach szalonego rozwoju nowych technologii często zapominamy o wartości i roli ludzkiego trudu.

Światowe Forum Ekonomiczne opracowało raport o kapitale ludzkim, którego częścią jest indeks mierzący stan siły roboczej. W raporcie czytamy, że indeks kapitału ludzkiego ma na celu zwiększenie odbioru kapitału ludzkiego jako podstawowego filaru wzrostu, stabilności i konkurencyjności narodów. Co więcej, wskaźnik ten jest pierwszą próbą pomiaru kapitału ludzkiego całościowo, na dużym zbiorze krajów
Jak mierzono stan pracowników? Badacze wzięli pod lupę 122 kraje i przyjrzeli się danym pochodzącym z 51 wskaźników pogrupowanych w cztery filary: edukacja, zdrowie, siła robocza i zatrudnienie, możliwości środowiska.
Po prześwietleniu wszystkich krajów okazało się coś, co nie jest zaskoczeniem. W najlepszym stanie kapitał ludzki jest w Szwajcarii, a patrząc szerzej na kontynencie europejskim. Potwierdza się wysoki standard społeczny Skandynawii, bo to kolejny ranking, w którym tamtejsze raje wdarły się szturmem do najlepszej dziesiątki. Dla Amerykanów zaskoczeniem jest dopiero 16 pozycja USA.
Polska siła robocza nie jest w najlepszej kondycji. Nasz kraj sklasyfikowano dopiero na 49 miejscu. Wylądowaliśmy m.in. za Barbadosem, Kostaryką, Chile, Panamą, Chinami, Kazachstanem i Mauritiusem. Na osłodę pozostaje fakt, że gorzej w raporcie oceniono Rosję, Brazylię, czy Grecję.
Przyjrzyjmy się jednak bliżej wynikom Polski. Zmiażdżyła nas ocena jakości i dostępności służby zdrowia. W pierwszym przypadku sklasyfikowani zostaliśmy na 107 pozycji, w drugim na 88. Podobne wyniki pojawiały się tez przy ocenie innych wskaźników, na przykład zdolności do przyciągania i utrzymywania utalentowanych osób. Warto dodać, że spora część tych wskaźników, w których wypadliśmy najsłabiej bazowała na odpowiedziach z ankiety.
Co jest naszym atutem? Wysokie 17 miejsce zajęliśmy we wskaźniku mierzącym współczynnik zapisów w szkolnictwie wyższym. Jeszcze lepsze, bo 11 miejsce mamy we wskaźniku uzyskiwania podstawowego wykształcenia.
W sumie Polska uzbierała wynik 0,087, co jest zawstydzającym rezultatem w porównaniu ze szwajcarskim 1,455, ale też potwierdza, że jesteśmy dopiero na początku drogi rozwoju kapitału ludzkiego i rozumienia jego wartości dla gospodarki. Najlepiej wypadliśmy w filarze edukacyjnym, najgorzej w sferze związanej z zatrudnieniem.
10 najlepszych krajów w Human Capital Report
1. Szwajcaria 1,455
2. Finlandia 1,406
3. Singapur 1,232
4. Holandia 1,161
5. Szwecja 1,111
6. Niemcy 1,109
7. Norwegia 1,104
8. Wielka Brytania 1,042
9. Dania 1,024
10. Kanada 0,987
…
49. Polska 0,087