3 mld zł zysku jest w zasięgu PZU

Paulina Sztajnert
opublikowano: 2005-11-16 00:00

Grupa PZU już poprawiła zeszłoroczny rekordowy zysk o 300 mln zł. O 4 proc. w porównaniu z trzema kwartałami wzrosła także sprzedaż.

Ubezpieczeniowy gigant zbliża się do kolejnego rekordowego roku. Po trzech kwartałach grupa wypracowała już 2546,5 mln zł zysku, czyli o 68,1 proc. więcej niż przed rokiem, i około 300 mln zł więcej niż w całym 2004 r. Coraz bardziej prawdopodobne staje się zatem wypracowanie przez grupę w tym roku 3 mld zł.

Zyskowne lokaty

— Tak dobry wynik to także efekt znacznie lepszych niż przed rokiem wyników z działalności lokacyjnej. Zarówno w PZU, jak i PZU Życie jest to spowodowane wzrostem dochodów z obligacji skarbowych oraz korzystnymi inwestycjami na GPW. Warto jednak zauważyć, że nadal w obu spółkach utrzymywany jest bezpieczny poziom aktywów o niskim wskaźniku ryzyka, w granicach 80 proc. — mówi Tomasz Fill, rzecznik grupy PZU.

Największy udział w wyniku finansowym miała spółka majątkowa, której zysk netto wyniósł 1,54 mld zł, czyli o 65,2 proc. więcej niż przed rokiem. Warto także zauważyć, że wynik ten nie uwzględnia dywidendy — zysku PZU Życie z roku poprzedniego (956 mln zł). Spółka życiowa po trzech kwartałach wypracowała natomiast 973,4 mln zł, co oznacza 68,6-proc. wzrost. Na plusie, choć dużo mniejszym, jest także sprzedaż polis w grupie.

Szybsze życie

Przypis spółki majątkowej wyniósł 5,9 mld zł, o niecałe 2 proc. więcej niż na koniec września 2004 r.

— To efekt zwiększenia sprzedaży ubezpieczeń OC i wypadkowych, a także finansowych oraz rolnych — tłumaczy Tomasz Fill.

Niedawno Piotr Kowalczewski, wiceprezes PZU, zapowiadał, że spółka liczy w tym roku na zebranie około 7,65-7,75 mld zł składki. Dużo szybciej niż w spółce majątkowej rośnie sprzedaż polis w PZU Życie. Po trzech kwartałach przypis wyniósł 4,43 mld zł, czyli o 6,9 proc. więcej niż przed rokiem. Spółka nieco jednak zwolniła. Po półroczu dynamika sprzedaży życiowych polis wynosiła 11,5 proc.

— Na szczególną uwagę zasługuje wysoka dynamika przypisu składki z ubezpieczeń indywidualnych oraz dalszy dynamiczny rozwój bancassurance — twierdzi Tomasz Fill.