3 pytania do...

MZ
opublikowano: 2008-12-05 00:00

Robert Moritz:

Kupilismy akcje, by na nich zarobić

1Rodzina Moritz, przejmując udziały od Hlamata Holdings, stała się głównym akcjonariuszem TUP. Czy kupujący uznał, że to dobry moment do takich zakupów?

Robert Moritz, prezes TUP: Cena jest bardzo atrakcyjna. Spółka TUP ma znakomite perspektywy i jest dobrze zarządzana. Inwestycję traktujemy jako długoterminową. Nawet bardzo.

2TUP jest wyceniany na giełdzie znacznie poniżej wartości księgowej. Na ile pan wycenia wartość swojej spółki?

Sądzę, że najlepiej wartość każdej spółki oddaje jej wartość księgowa. Ta, jeśli chodzi o TUP, jest bliska 200 mln zł. Giełdowa wycena to zaledwie 75 mln zł.

3Może taka dysproporcja w wycenie bierze się z obaw inwestorów o pogorszenie się wyników spółki? W III kwartale mieliście stratę?

Nie ma powodów do niepokoju. Ten rok zamkniemy na plusie. Podobnie powinno być w przyszłym roku. Proszę zauważyć, że od kiedy jestem prezesem, czyli od lutego 2005 r., zawsze kończymy rok na plusie. W przyszłym roku, w związku z kryzysem finansowym, kłopoty może mieć wiele firm. Mamy zapas gotówki w kasie. Nie ukrywam, że chciemy ruszyć na zakupy. Szukamy aktracyjnych, ciekawych spółek.