Inwestor Wojtek: Burry, Schiff i JP Morgan ostrzegają inwestorów, a Goldman Sachs zwietrzył dobry interes

Inwestor Wojtek
opublikowano: 2025-12-22 11:00

Michael Burry zwraca uwagę na niepokojącą historyczną analogię, Peter Schiff pesymistycznie ocenia perspektywy bitcoina, a Goldman Sachs znalazł mowy wabik na klientów.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

- co Michael Burry, znany z "Big Short", sądzi o obecnej wycenie akcji w porównaniu do nieruchomości i jakie historyczne analogie przywołuje

- dlaczego Peter Schiff ostrzega, że bitcoin może spaść znacznie poniżej 50 tys. USD i co to oznacza dla jego długoterminowej wartości

- które spekulacyjne akcje, według analityków JPMorgan Chase, są najbardziej wrażliwe na wstrząsy makroekonomiczne i grozi im nagła przecena

- w jaki sposób Goldman Sachs zamierza chronić inwestorów przed spadkami na giełdzie, inwestując 2 mld USD w nową niszę funduszy

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Michael Burry

Michael Burry, były szef Scion Asset Management, znany z filmu "Big Short", nadal dzieli się spostrzeżeniami na temat potencjalnych zniekształceń rynkowych. Prawdopodobnie nie robi tego z pobudek altruistycznych. Jego firma, przed wyrejestrowaniem, złożyła dokumenty u regulatora, w których ujawniła zakłady przeciwko spółkom Nvidia i Palantir.

Obecnie w serwisie społecznościowym X podzielił się wykresem opracowanym przez Wells Fargo, przedstawiającym dynamikę majątku gospodarstw domowych w podziale na jego rodzaje. Ostatnio akcje posiadane przez amerykańskie gospodarstwa domowe stały się droższe niż posiadane przez nie nieruchomości.

To bardzo ciekawy wykres, ponieważ majątek gospodarstw domowych w akcjach przewyższył majątek w nieruchomościach tylko pod koniec lat sześćdziesiątych i pod koniec lat dziewięćdziesiątych; w obu przypadkach po tych zdarzeniach następowała bessa trwająca latami – twierdzi inwestor.

Choć zbieżność w czasie nie musi oznaczać przyczynowości, uważa on, że w tym przypadku sytuację można wyjaśnić naprawdę dobrze. Zauważa, że obecny stan uformował się po dekadzie zerowych stóp procentowych, idącej w biliony stymulacji pandemicznej, inflacji oraz wzroście rentowności obligacji skarbowych USA.

Peter Schiff

Peter Schiff, założyciel Euro Pacific Asset Management, ostrzega, że w dłuższej perspektywie bitcoin może kosztować mniej niż 50 tys. USD. Dyskusja zaczęła się od tego, że inwestor skrytykował akcje Strategy (MSTR).

"Trudno znaleźć wykres, który wyglądałby gorzej niż MSTR" – stwierdził, dodając, że cena powinna spaść do 80 USD, czyli o połowę. Trudno wyobrazić sobie tak głęboki spadek MSTR bez znaczącej przeceny bitcoina. "Powiedziałbym, że minimalny cel dla bitcoina to około 50 tys. USD" - uważa Peter Schiff.

Odpowiadając na pytanie użytkownika platformy X, czy największa kryptowaluta odbije po osiągnięciu tego poziomu, sprecyzował, że bitcoin może stanieć jeszcze bardziej. "Nie, to tylko bardzo krótkoterminowa cena docelowa związana z MSTR. W dłuższej perspektywie bitcoin spadnie znacznie poniżej 50 tys. USD" – stwierdził.

JPMorgan Chase

Analitycy banku JPMorgan Chase zwracają uwagę na ekstremalne gromadzenie się inwestorów wokół kilku akcji, które zaliczyły duży wzrost i są uważane za spekulacyjne. Pozycje te w obliczu wstrząsów makroekonomicznych mogą gwałtownie zanurkować.

"Na liście znajdują się: Broadcom, Advanced Micro Devices, Expedia Group, Estee Lauder Cos, Invesco oraz Nucor. Firmy te są bardziej wrażliwe na szoki, dlatego grozi im nagła przecena" – twierdzą analitycy amerykańskiego banku.

Scott Rubner

Inwestorzy detaliczni, którzy byli w tym roku największymi fanami giełdy, nie wykazują żadnych oznak utraty zainteresowania. Byli nabywcami netto amerykańskich akcji przez 32 z ostatnich 33 tygodni. Według obliczeń Citadel Securities jest to najdłuższy taki okres w historii.

"Po roku, w którym portfele przyniosły rekordowe zyski, a gospodarstwa domowe dysponowały rekordowym majątkiem, detaliczni uczestnicy rynku akcji wchodzą w 2026 r. pewnie i z zasobami finansowymi pozwalającymi na jeszcze aktywniejszy udział w rynku" – pisze w przeglądzie dla klientów Scott Rubner, dyrektor strategii ds. akcji i pochodnych instrumentów akcyjnych w Citadel Securities.

Dodał, że inwestorzy instytucjonalni również stali się większymi optymistami wobec giełdy, skupując w ostatnich tygodniach opcje na całym rynku i inwestując w sektory niezależne od wielkich spółek technologicznych. Wrażliwe na wskaźniki makroekonomiczne akcje sektora nieruchomości i firm przemysłowych drugi tydzień z rzędu dawały najsilniejsze sygnały kupna.

Goldman Sachs

Tytan rynków finansowych, Goldman Sachs, swoimi pieniędzmi głosuje za tym, że ubezpieczanie inwestorów przed spadkami akcji będzie dobrym interesem. Goldman Sachs Asset Management inwestuje w fundusze ETF o zdefiniowanym wyniku (defined-outcome ETFs), znane również jako fundusze buforowe. Są to fundusze wykorzystujące opcje do ochrony przed stratami na rynku finansowym.

Gigant finansowy za 2 mld USD przejął zarządcę takich funduszy, Innovator Capital Management – transakcja zostanie sfinalizowana w pierwszej połowie przyszłego roku.

"Jesteśmy bardzo entuzjastycznie nastawieni do tej nowej niszy, którą wynaleźli" – twierdzą przedstawiciele banku. "Właśnie zdefiniowany wynik jest dla nas bardzo szybko rozwijającym się i atrakcyjnym obszarem".

Według Nicka Rydera, głównego dyrektora inwestycyjnego firmy tworzącej fundusze, fundusze ETF o zdefiniowanym wyniku są wykorzystywane w portfelach klientów w celu zmniejszenia ryzyka spadków."Istnieje na nie popyt ze strony klientów, a ponadto widzimy, że mogą one pełnić istotną funkcję w portfelach" – twierdzi Ryder. "Akcje rosną i spadają. W długim terminie mają tendencję do poruszania się w górę i w prawo. Ale z wieloletniego doświadczenia wiemy, że ta podróż z pewnością nie jest gładka" – dodał.