Fundacja Rafała Brzoski powstała w 2022 r. – pod skrzydłami ma już 49 uzdolnionych uczniów i studentów. Organizacja stawia na wybitność w wielu dziedzinach – od nauk humanistycznych przez ścisłe po sztukę. Jej stypendyści studiują różne kierunki na uczelniach całego świata.
– Według mnie edukacja jest absolutnie najcenniejsza, a można ją podarować każdemu. To właśnie dzięki nauce ktoś, kto ma zdolności, może je przerodzić w wybitne i dzięki nim zmieniać świat. Dawanie ryby nie jest tym samym, co dawanie wędki. Młodzi ludzie, których dziś tu widzimy, każdego dnia udowadniają, że właśnie takie wsparcie jest najlepsze – dostając wędkę, wypływają na szerokie wody i łowią grube ryby – mówi Rafał Brzoska, twórca InPostu, założyciel i prezes Fundacji Rafała Brzoski.
Kuźnia kadr
Podczas drugiego już zjazdu noworocznego prezes wraz z żoną Omeną Mensah, wiceprezeską fundacji, wspólnie ze stypendystami podsumowali rok ich nauki oraz perspektywy rozwoju w 2024 r. W ramach programu Buddy młodzież stanęła też przed zadaniem stworzenia warsztatów edukacyjnych, artystycznych lub motywacyjnych przeznaczonych m.in. dla podopiecznych polskich domów dziecka i ośrodków opiekuńczo-wychowawczych RiO Edu Centrum, Rio Vibe Centrum czy dzieci ulicy z Ghany.
Omenaa Mensah i Rafał Brzoska oficjalnie ogłosili także nabór do trzeciej edycji Funduszu Stypendialnego, który rozpocznie się już w lutym. Wydarzenie zwieńczyła wizyta stypendystów i gości w rezydencji Marka Brzezinskiego, ambasadora USA w Polsce.
Wśród wybitnie zdolnych młodych ludzi są m.in. studenci medycyny, opracowujący innowacyjną metodę walki z czerniakiem, wynalazcy klawiatury bezdotykowej dla osób z niepełnosprawnościami, poligloci znający nawet osiem języków czy muzycy biorący udział w koncertach na całym świecie.
– Fundacja Rafała Brzoski to jedyna organizacja, jaką znam, która wspiera tak bardzo różnorodną grupę, wobec której tak naprawdę nie ma konkretnych wymagań. Osoby, które się dostaną, są absolutnie zafascynowane tym, co robią i rozwijają się w tym kierunku. Dziedziny nie są konkretnie sprecyzowane. Każdy, kto potrzebuje wsparcia w rozwoju i ma do tego determinację, może je otrzymać. Według mnie aby zostać zauważonym, trzeba mieć coś, w czym jest się dobrym i co się uwielbia niezależnie od tego, czym to jest – mówi Kornelia Bartoszewicz, jedna ze stypendystek edycji 2023.
Wielu podopiecznych fundacji studiuje na najlepszych światowych uczelniach – Oxfordzie, Cambridge, Yale, Stanford, Wharton School of Management w Pensylwanii, New York University, Massachusetts Institute of Technology (MIT). Ponadto znaczna część angażuje się w działania prospołeczne i tworzy lub jest członkiem stowarzyszeń i fundacji pomagających w nauce czy działających na rzecz ekologii.
– Ogromnie mnie motywuje, gdy widzę, jak niektórzy stypendyści zaczynają myśleć nie tylko o edukacji, ale też o tym, co mogą dać innym i jak pomagać. Celem tego programu od początku było tworzenie zupełnie nowego społeczeństwa, które zmieni ten kraj, a być może niektórzy stypendyści zmienią cały świat – wskazuje Rafał Brzoska.
W drugiej części spotkania odbył się panel dyskusyjny „Megatrendy przyszłości”, który poprowadził dr Tomasz Rożek – członek Rady Mentorskiej Fundacji Rafała Brzoski. Wspólnie z Rafałem Brzoską i czwórką podopiecznych organizacji: Julią Stankiewicz – studentką Inżynierii Kosmicznej na Uniwersytecie Technicznym w Monachium, Michałem Wyrębkowskim – studentem Yale i Wharton School of Management, Kornelią Bartoszewicz – badaczką choroby Alzheimera w Departamencie Psychiatrii na Cambridge University i Antoniną Pawlak – wokalistką i pianistką studiującą na CalArts, jednogłośnie orzekli, że niezaprzeczalnymi wyznacznikami rozwoju w wielu dziedzinach w 2024 r. będzie m.in. sztuczna inteligencja i cyfryzacja.
– Jakakolwiek walka z trendem jest skazana na porażkę. Co więcej, z dnia na dzień możemy stanąć przed wyzwaniem, dla którego nie będzie miało znaczenia, kto co wymyślił, albo kto czego używa. W tym aspekcie warto wspomnieć także o komputerach kwantowych, które najprawdopodobniej będą w stanie dać nam rozwiązania większości problemów, z którymi dzisiaj się zmagamy – uważa Rafał Brzoska.
Decyzja odmieniająca życie
Informacja o dostaniu się pod skrzydła Fundacji Rafała Brzoski znacząco wpłynęła na dalszy rozwój każdego stypendysty. Poza standardową ścieżką konkursową, do której młodzi ludzie mogą zgłaszać się w wyznaczonych terminach, istnieje także tzw. Fundusz Serce. To właśnie dzięki niemu osoby, które nie miały możliwości wzięcia udziału w naborze, mogą uzyskać wsparcie. Mimo to każdy i każda ze zgłaszających się oceniani są według tych samych kryteriów: zdolności, własnej wizji, pozytywnego wpływu na otoczenie, sytuacji rodzinnej lub ekonomicznej i wieku.
– Zostanie stypendystką ogromnie odmieniło moje życie, bo dzięki temu mogę ukończyć studia magisterskie na jednej z najlepszych uczelni muzycznych na świecie – California Institut of the Arts. Kształcę się nie tylko jako wokalistka muzyk, lecz także jako kompozytorka i producentka muzyki, łącząc wszystko ze sobą. W opłaceniu nauki na studiach licencjackich pomagała mi rodzina, ale nie była w stanie udźwignąć kosztów kolejnych studiów. Dzięki uzyskaniu stypendium mogę robić to, co kocham i zdobyć ten zawód w pełni. Myślę, by w przyszłości założyć szkołę muzyczną dla dzieci, a do tego warto mieć magisterkę i perspektywę muzyczną z innych krajów – uważa Antonina Pawlak, pseudonim artystyczny Nina Anto, stypendystka z Funduszu Serce edycji 2022 r.
Do programu Fundacji zgłasza się ponad 1000 zdolnych osób rocznie. Ich wybór i selekcja nie należy do najłatwiejszych, ale – jak uważa założyciel organizacji – konieczne jest postawienie na tych, którzy mają szansę osiągnąć największy sukces.
– Za preselekcję odpowiedzialni są specjaliści w konkretnych dziedzinach. Na tej podstawie oceniamy, czy mamy do czynienia z osobą wybitną czy zwyczajnie przeciętną. W związku z tym, że nigdy nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim, musimy postawić na tych, którzy mają największy zapał i motywację, by zrobić coś wielkiego – konkluduje Rafał Brzoska.