W sektorze nowoczesnych usług biznesowych w 2021 r. pracowało w 27 krajach Unii Europejskiej 4,2 mln osób — wynika z najnowszego badania ABSL, Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych. Prawie 10 proc., ponad 400 tys. zatrudnionych, znajduje się w Polsce.
— Jeśli dodać do tego kraje Europejskiego Obszaru Gospodarczego, kandydujące do Unii Europejskiej, a także Wielką Brytanię, w sektorze jest nieco ponad 5 mln pracowników — mówi Dariusz Kubacki, wiceprezes ABSL, a także dyrektor zarządzający KMD Poland.
ABSL zbadał, jak wypadają najważniejsze na rynku usługowym kraje.
— We wszystkich zbadanych krajach zanotowaliśmy wzrost sektora, poza delikatnym spadkiem na Węgrzech — badamy przyczyny tej zmiany. Polska rośnie kilkanaście procent rocznie, niektóre kraje rozwijające sektor zanotowały wzrost o kilkadziesiąt procent — mówi Dariusz Kubacki.

Wielki powrót Hiszpanii
Polska znalazła się w TOP10 krajów, do których w latach 2018-22 przypłynęło najwięcej projektów z centrów usług biznesowych — wynika z badania działu International Location Advisory Service (ILAS, doradztwo lokalizacyjne) w EY. Na pierwsze miejsce wskoczyła Hiszpania z ponad 50 projektami, Polska znalazła się z Portugalią, Litwą i Węgrami w grupie krajów, w których decyzje o otwarciu lub poszerzeniu centrum podjęło 35-50 firm. W pierwszej dziesiątce są też m.in. Irlandia, Wielka Brytania i Holandia, w których ogłoszono po 15-35 projektów. Z badania EY ILAS wynika, że najważniejszym inwestorem w sektorze w Europie są USA — 26 proc. projektów, Niemcy — 12 proc. i Wielka Brytania oraz Szwecja — po 9 proc. Wśród amerykańskich inwestorów najpopularniejsza w ostatnich latach była Hiszpania, na drugim miejscu Litwa, a na trzecim Węgry. Dla niemieckich firm liderem jest Hiszpania, na podium są też Węgry i Portugalia. Wśród brytyjskich firm prym wiodła Portugalia, drugie miejsce zajęła Polska, a trzecie Hiszpania.
Dlaczego firmy inwestują w UE
Choć perspektywy gospodarcze nie są optymistyczne, centra usług w Europie mają szansę na dalszy wzrost.
— W krótkim terminie prognozy nie są optymistyczne, w średnim — trochę bardziej. Ożywienie po pandemii zostało przerwane przez wojnę, ale i tak kraje naszego regionu zanotowały w 2022 r. wyższy wzrost, niż się spodziewaliśmy — mówi Beata Javorcik, główna ekonomistka EBOR.
Przewiduje w tym roku spadek wzrostu PKB we wszystkich krajach Europy Środkowo-Wschodniej, ale uważa, że jest szansa na odbicie w 2024 r. Szansą dla sektora usług biznesowych jest zmiana globalnych łańcuchów dostaw.
— Potencjalne ograniczenie roli Chin i tworzenie regionalnych łańcuchów wartości stwarza Europie i krajom basenu Morza Śródziemnego okazję do stania się lokalizacją pierwszego wyboru — mówi Jacek Levernes, honorowy prezes i współzałożyciel ABSL.

— 65 proc. niemieckich firm ma nowych dostawców, a 50 proc. planuje znalezienie kolejnych. To szansa dla polskiego przemysłu. Nowe kraje członkowskie UE mają również szanse na zwiększenie eksportu usług. Są w tej samej strefie czasowej, są w strefie Schengen i mają te same zasady ochrony danych, a to bardzo ważne kryterium. Może to jednak również oznaczać zagrożenie dla centrów usług — wiele firm będzie chciało zatrudniać do pracy zdalnej pracowników zamiast outsourcingować zadania na zewnątrz — mówi Beata Javorcik.
Usługi oparte na wiedzy to polski atut
W niektórych krajach centra BPO/IT/SSC są bardzo istotnym dostawcą wysokospecjalistycznych usług opartych na wiedzy (KIBS). W Polsce 50 proc. pracowników zajmujących się tymi usługami to osoby zatrudnione w centrach usług, podobny poziom osiągają Rumunia i Bułgaria. Ten odsetek jest stosunkowo niski w Hiszpanii — 12,4 proc., na Węgrzech i Litwie. Jednocześnie w Polsce już około 50 proc. wszystkich procesów realizowanych w centrach usług zalicza się do kategorii KIBS.
Liczba osób zajmujących się KIBS w Europie wynosi 12,4 mln, a najwięcej jest ich w regionach: Ile de France (Paryż), Madryt, Lombardia (Mediolan), Berlin i Bawaria (Monachium). W 2016 r. było ich 10,7 mln. W liczbach bezwzględnych najwięcej pracowników zlokalizowanych jest w Niemczech i Wielkiej Brytanii — 2,6 mln, Francji — 1,8 mln, Włoszech i Hiszpanii — po 1,3 mln, Polsce i Turcji — 0,8 mln, Holandii — 0,7 mln i Szwecji — 0,5 mln.