„67 proc. prawdopodobieństwo co najmniej 10 proc. spadku”

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2014-01-15 19:39

Wycena S&P500 jest bardzo wysoka używając każdej miary, twierdzą stratedzy banku inwestycyjnego Goldman Sachs.

S&P 500 wzrósł o 29,6 proc. w 2013 roku. Jego dalszy wzrost jest mało prawdopodobny przez „wzrost wyceny”, twierdzą stratedzy Goldman Sachs w raporcie, do którego dotarło CNBC.

- Uważamy, że S&P 500 jest obecnie notowany blisko fair value i dalsza droga rynku będzie zależała raczej od trajektorii zysków niż dalszej ekspansji wyprzedzającego wskaźnika cena/zysk, który sięga obecnie 15,9 – głosi raport. 

Stratedzy Goldman Sachs zwracają uwagę, że wskaźnik cena/zysk dla S&P500 tylko dwukrotnie od 1976 roku przekroczył 17. Miało to miejsce w czasie spekulacyjnej bańki technologicznej pod koniec lat 90. ubiegłego wieku i w okresie czterech miesięcy na przełomie 2003/2004 roku.

Co istotne, stratedzy Goldman Sachs nie spodziewają się znaczącego wzrostu zysków spółek. Prognozują, że S&P500 osiągnie 2100 pkt na koniec 2014 roku. W 2016 roku ma na koniec roku wynosić 2200 pkt.

W trakcie środowej sesji S&P500 osiągnął nowy rekord wszech czasów dochodząc do 1848 pkt.