ABW przeszukała siedziby spółki J&S

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-02-08 12:04

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeszukała w środę siedziby spółki J&S Energy SA. Przeszukania odbywać się będą także w ciągu kilku najbliższych dni - podała prokuratura. Według J&S Group to próba zdyskredytowania działalności spółki.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeszukała w środę siedziby spółki J&S Energy SA. Przeszukania odbywać się będą także w ciągu kilku najbliższych dni - podała prokuratura. Według J&S Group to próba zdyskredytowania działalności spółki.

Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Jerzy Balicki poinformował, że w dwóch siedzibach spółki J&S Energy SA - w Warszawie i Szczecinie dokonano w środę przeszukania w związku z koniecznością zabezpieczenia dokumentacji dotyczącej importu paliw i zbadania pewnych wątków wyłonionych w trakcie śledztwa paliwowego.

Jak wyjaśnił rzecznik, sprawdzano przede wszystkim, czy w obrocie z podmiotami zagranicznymi sporządzana była prawidłowa dokumentacja i czy nie zachodzi przestępstwo prania brudnych pieniędzy oraz fałszowania dokumentacji.

"Z powodu dużej ilości materiałów, wymagających zabezpieczenia, w tym archiwalnych, przeszukanie odbywać się będzie także w ciągu kilku najbliższych dni, na pewno w czwartek i piątek" - powiedział w ciągu dnia Balicki. Jak dodał, "analiza tych materiałów to kwestia przyszłości".

Minister koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann potwierdził, że chodzi o czynności wykonywane na zlecenie prokuratury krakowskiej, która prowadzi śledztwo w tzw. aferze paliwowej. Według Wassermanna przedmiot zainteresowania prokuratury "może być wspólnym przedmiotem zainteresowania komisji ds. PKN Orlen" (chodzi o monopolistyczną pozycję tej spółki na polskim rynku paliwowym i jej ewentualne podatkowe powinności wobec Skarbu Państwa - PAP).

Wassermann, który pracował w komisji orlenowskiej  zapowiedział, że "będzie się interesował wynikami tego przeszukania". "To jest mój obowiązek, aby to, co komisja ustaliła, zostało teraz przez właściwe organy procesowe przerobione. To bardzo ważny podmiot, powinna być wzięta pod lupę" - podkreślił. Dodał, że powinno nastąpić "bardzo zdecydowane" rozstrzygnięcie, czy wieloletnie działanie spółki było działaniem narażającym Skarb Państwa na szkodę, czy nie.

W przekazanym PAP w środę po południu oświadczeniu J&S Group napisała, że o godz. 9.00 Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, działając na zlecenie krakowskiej prokuratury, prowadzącej postępowanie niedotyczące firmy J&S, zażądała od J&S Energy SA (spółki zależnej J&S Group) "zweryfikowania faktu ewentualnego posiadania dokumentacji handlowej, dotyczącej działalności innych firm, i jej wydania".

Dyrektor Generalny J&S Group Jarek Astramowicz zapewnił, że podobnie jak w trakcie "ponad 300 innych kontroli przeprowadzonych poprzednio w firmie J&S Energy SA m.in. przez ABW, zarząd firmy w pełni współpracuje z funkcjonariuszami ABW, udostępniając wszystkie wymagane dokumenty".

"Ponad 25 funkcjonariuszy ABW prowadzi działania w siedzibie spółki, które polegają głównie na przeglądaniu dokumentów. Tak jak w wypadku innych kontroli również i tym razem jesteśmy przekonani, że wyniki prowadzonego obecnie postępowania będą korzystne dla firmy J&S" - podał Astramowicz.

Astramowicz jest oburzony, że już we wtorek dziennikarze posiadali wiedzę o działaniach ABW, a w środę rano jeszcze przed pojawieniem się funkcjonariuszy ABW i zarządu spółki, przed siedzibą firmy byli obecni operatorzy stacji telewizyjnych. W ocenie zarządu J&S Group wskazuje to ewidentnie na posiadanie przez dziennikarzy wcześniejszych informacji o planowanej akcji ABW.

"Zarząd firmy wielokrotnie publicznie deklarował wolę współpracy z organami kontrolnymi państwa, przekazując m.in. wszelkie dokumenty, o które występowała Sejmowa Komisja ds. PKN Orlen. W związku z tym uważamy, że forma dzisiejszej akcji ABW jest niczym innym niż próbą zdyskredytowania wizerunku firmy w oczach opinii publicznej" - napisał Astramowicz w oświadczeniu.

Zapewnił, że "J&S Energy SA jak i wszystkie firmy z grupy J&S prowadzą działalność zgodnie z prawem, wywiązując się ze wszystkich zobowiązań podatkowych". Podał, że J&S Energy SA, zajmująca się obrotem produktami petrochemicznymi i paliwami, odprowadziła do Skarbu Państwa łącznie ponad 1 mld zł podatków.

Astramowicz poinformował, że ponieważ decyzją ABW zakazano władzom spółki J&S Energy SA kontaktu z mediami, oświadczenie zostało wydane przez zarząd J&S Group.

Prokuratura Apelacyjna w Krakowie, prowadząca największe w kraju śledztwo paliwowe, bada m.in. wątek działań prokuratury w sprawie anonimowego zawiadomienia z 2001 roku o nieprawidłowościach związanych z dostawami ropy naftowej do płockiej Petrochemii, a później PKN Orlen przez cypryjską spółkę J&S.