Bill Ackman, założyciel funduszu hedgingowego Pershing Square uważa, że rząd USA powinien rozważyć uratowanie banku SVB Financial Group jeśli prywatny kapitał tego nie zrobi, informuje Bloomberg.
Ackman twierdzi, że rząd mógłby uratować bank nawet mocno „rozwadniając” jego kapitał akcyjny. Podkreślił, że wiele startupów oraz firm wspieranych przez fundusze venture capital (VC) korzysta z usług SVB zarówno jako kredytodawcy jak dostawcy kapitału operacyjnego. Ackman wskazuje, że rząd USA mógłby także zagwarantować depozyty w SVB w zamian za warranty, co pozwoliłoby “bankowi Doliny Krzemowej” pozyskać nowy kapitał.

Akcje SVB Financial Group taniały w czwartek o 60 proc. na zamknięciu sesji na Nasdaq, a w handlu posesyjnym ich cena spadała o prawie 22 proc. To reakcja na zaskakujące ogłoszenie przez bank zamiaru pozyskania 2,25 mld USD ze sprzedaży akcji, wymuszonej przez znaczącą stratę jego portfela inwestycyjnego. Choć prezes Greg Becker starał się przekonać podczas konferencji w czwartek, że sytuacja finansowa banku nie jest aż tak zła, a jego klientom zalecał spokój, to nie odniosło to skutku.
Według źródeł Bloomberga, fundusze VC, m.in. Founders Fund prominentnego inwestora Petera Thiela, zwróciły się do spółek portfelowych o wycofanie pieniędzy z SVB. Garry Tan, szef Y Combinator miał ostrzec wspierane startupy, że ryzyko niewypłacalności SVB jest realne i w związku z tym powinny zmniejszyć ekspozycję na bank.
- Wasze startupy umrą kiedy skończą im się pieniądze z jakiegokolwiek powodu – napisał w wiadomości rozesłanej do spółek.
Podpis: Marek Druś, Bloomberg