„Całkowicie ograniczę swoją działalność inwestycyjną na GPW w 2018 r. i wycofam część spółek, które kontroluję, z obrotu” — tak Roman Karkosik, 10. co do wielkości prywatny inwestor na warszawskiej giełdzie, zareagował na decyzję prokuratury o postawieniu mu zarzutu manipulacji przed wieloma laty kursem Krezusa. Inwestor zapewnia, że jest niewinny. Wiele wskazuje jednak na to, że „groźba” to nie są tylko puste słowa. Według naszych informacji, ten scenariusz już się realizuje.





Potwierdzone informacje
Od kilku lat giełdowymi aktywami Romana Karkosika interesował się Advent International, jeden z największych na świecie funduszy private equity. Roman Karkosik nie był jednak zainteresowany sprzedażą. Sytuacja jednak się zmieniła. W trzech niezależnych źródłach udało się nam potwierdzić, że negocjacje weszły w finalną fazę. W styczniu miało się zacząć due diligence wybranych spółek, a gdy jego wynik będzie pozytywny, do transakcji dojdzie bardzo szybko. Jeśli Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta nie będzie miał zastrzeżeń do niej (a nie powinien, bo Advent nie prowadzi działalności w tych branżach), w połowie roku powinno być już po wszystkim. Pierwotnie Advent był zainteresowany całym imperium miliardera, ale ostatecznie transakcja będzie dotyczyła wybranych aktywów grupy — pracujących dla sektora motoryzacyjnego i przetwórstwa aluminium. Taki scenariusz potwierdziły pośrednio w środę zarządy Boryszewa i Impexmetalu.
„Spółka powzięła informację od współpracującego doradcy finansowego o wyrażeniu przez potencjalnego inwestora wstępnego zainteresowania istotnymi aktywami grupy kapitałowej z sektorów automotive oraz przetwórstwa aluminium. W związku z powyższym zarząd emitenta podjął w tym samym dniu decyzję o zamiarze uwzględnienia, w ramach przeglądu opcji strategicznych, scenariusza przewidującego ewentualne zbycie aktywów w w/w sektorach oraz o przystąpieniu do wstępnych rozmów w przedmiocie ustalenia warunków, zakresu oraz trybu przeprowadzenia potencjalnej transakcji” — czytamy w komunikacie Boryszewa.
Spółka poinformowała jednocześnie, że nie otrzymała oferty. „Niemniej jednak w ocenie spółki okoliczność, iż emitent podejmuje działania mające na celu ewentualne wdrożenie tego typu opcji strategicznych w sytuacji pojawienia się potencjalnego nabywcy, może stanowić dla inwestorów istotną informację niezależnie od wyniku prowadzonych rozmów i analiz oraz finalnego skutku potencjalnego procesu” — kończy zarząd giełdowej spółki. „Zarząd Impexmetal informuje, iż w dniu 10 stycznia 2018 roku, otrzymał informację od Boryszew S.A. o zainteresowaniu potencjalnego inwestora zakładem Aluminium Konin” — czytamy w drugim komunikacie.
Scenariusz idealny
Kolejnym krokiem powinno być zwołanie walnych zgromadzeń w Boryszewie i Impexmetalu: pierwsza spółka działa w obszarze automotive, druga — w przetwórstwie aluminium (huta w Koninie). Po wydzieleniu tych biznesów do odrębnych spółek będzie można je sprzedać. Co dalej? Pieniądze trafią na konta Boryszewa i Impexmetalu, a chwilę później powinny zasilić portfele akcjonariuszy obu podmiotów. Wówczas Roman Karkosik, największy z nich, będzie mógł zrealizować niedawną zapowiedź — uzyska pieniądze na wykup pozostałych akcjonariuszy i wycofa spółki z GPW. O fakcie zaawansowanych rozmów mogą świadczyć potwierdzone przez nas informacje o skali potencjalnej transakcji. Nasi informatorzy wspominają o kwocie 600 mln EUR (około 2,5 mld zł). Skomplikowana organizacyjnie operacja oznacza, że pod skrzydła Adventu powinno trafić około 7,5 tys. pracowników z 15 tys. zatrudnionych w całej grupie Romana Karkosika, a także majątek wypracowujący około 40 proc. zysków. Transakcja będzie dotyczyła aktywów rozsianych na czterech kontynentach. Korzystając z trudności włoskiego Maflow, Boryszew przejął w 2010 r. aktywa w kilku europejskich krajach (m.in. we Włoszech, Francji i Hiszpanii) oraz w Brazylii i Chinach. Rok później kupił kilka niemieckich spółek. Ma zakłady produkcyjne w 14 krajach, jest największym polskim producentem w branży motoryzacyjnej, oferując koncernom motoryzacyjnym elementy z tworzyw sztucznych (schowki, kokpity, klamki, osłony silnika) oraz przewody w układach hamulcowych i klimatyzacji. „Co 10. samochód na świecie i co 5. w Europie ma części wyprodukowane w jednej z naszych fabryk” — czytamy na stronie internetowej Boryszewa, którego giełdowa wycena wynosi ponad 2 mld zł. Huta aluminium w Koninie należy do Impexmetalu, metalurgicznej firmy zajmującej się obróbką metali kolorowych oraz stali. Większość produktów konińskiego zakładu używana jest w przemyśle motoryzacyjnym, opakowaniowym, elektrotechnice i budownictwie. Giełdowa kapitalizacja Impexmetalu przekracza 800 mln zł. Nie udało się nam porozmawiać ze stronami spodziewanej transakcji.
Globalny gracz
Advent działa na rynku private equity od prawie 30 lat. Zainwestował 39 mld USD w ponad 330 spółek. Według stanu na 30 września 2017 r. ma w zarządzaniu 42 mld USD aktywów. W Polsce pierwszą inwestycję przeprowadził w 1994 r. Był akcjonariuszem m.in. medialnej grupy Eurozet, spożywczego Star Foodsa czy wierzytelnościowego Ultimo. W ostatnich latach funduszowi wiodło się gorzej. Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych (WSiP), zdjętych z giełdy w 2009 r., do tej pory nie udało mu się sprzedać, a wynikom spółki zaszkodziły m.in. wymuszone przez rząd poprzedniej kadencji zmiany na rynku podręczników. Jeszcze gorzej fundusz wyszedł na zdjęciu z giełdy supermarketowego Eko Holdingu, który kupił drożej, niż planował, bo do licytacji włączył się fundusz Mid Europa. Strategia zbudowania silnej grupy marketowej na fundamencie Eko i rozwinięcia drugiej sieci w formacie dyskontowym nie wypaliła, a Eko w końcu trafiło w ręce Eurocashu. Warszawskie biuro Adventu zostało zlikwidowane w 2015 r., ale fundusz wciąż jest bardzo aktywny na naszym rynku. Był blisko kupna środkowoeuropejskich aktywów piwnego koncernu SABMiller, startował w wyścigu o Żabkę, Allegro czy operatora sieci Play. W ubiegłym roku fundusz przeprowadził w Polsce kolejną dużą transakcję — zdjął z giełdy paczkomatowego Integera.pl i listowy InPost, które popadły w kłopoty i miały problem z obsługą zobowiązań. W portfelu ma też sieć placówek kardiologicznych American Heart of Poland.
3,1 mld zł Na tyle łącznie wyceniane są obecnie Boryszew i Impexmetal.
SZLAKI PRZETARTE: Ralf Huep, partner zarządzający w Advent International, dobrze zna Polskę — ostatnio pracował przy przejęciu Integera i InPostu. Teraz, według naszych informacji, fundusz negocjuje zakup motoryzacyjnej części Boryszewa, zarządzanego przez Jarosława Michniuka, oraz huty aluminium należącej do Impexmetalu, którym kieruje Małgorzata Iwanejko. [FOT. WM, GK]