Akcje najlepszą inwestycją na drugie półrocze

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2017-07-05 21:42
zaktualizowano: 2017-07-05 21:47

W drugiej połowie roku na rynki akcji wróci hossa, a największym potencjałem dysponują giełdy z rynków wschodzących, oceniają specjaliści banku Raiffeisen.

Czerwcowe zniżki na globalnych rynkach akcji, związane z bardziej jastrzębią retoryką banków centralnych, okażą się chwilową korektą, wynika z comiesięcznego raportu banku Raiffeisen. Wyższe stopy procentowe Fedu oraz początek wycofywania się z ultrałagodnej polityki przez EBC grożą jednak wyprzedażą na bazowych rynkach obligacji rządowych. Najbardziej widoczne te tendencje będą na dojrzałych rynkach europejskich, gdzie rentowności obligacji są wyjątkowo mało atrakcyjne na tle innych rynków, a akcje są niżej wyceniane niż w USA.

„Znajdujące się na kilkuletnich maksimach wskaźniki wyprzedzające koniunktury, rosnąca po latach zastoju zyskowność korporacji oraz spadek niepewności politycznej powinny umożliwić odbicie indeksów giełdowych po zakończeniu trwającej korekty” – napisano w raporcie.

Podobne tendencje powinny występować na rynkach polskich aktywów, przewidują specjaliści Raiffeisena. Według nich za powrotem do zwyżek indeksów giełdy w Warszawie przemawiają oczekiwania kontynuacji dobrej koniunktury w gospodarce i niższe wyceny niż na głównych parkietach. Jednak zakończenia korekty nie należy się spodziewać bez pozytywnego sygnału z rynków zachodnioeuropejskich. Stosunkowo atrakcyjne rentowności, gołębia retoryka RPP oraz dobre wykonanie budżetu mogą tymczasem nie uchronić przed przeceną polskich obligacji, jeśli tylko zaostrzanie kursu przez EBC doprowadzi do wyprzedaży papierów dłużnych na zachodzie kontynentu.

Spośród rynków akcji stosunkowo najmniej atrakcyjna jest giełda w Nowym Jorku, gdzie wyceny należą do najwyższych na świecie. Największy potencjał mają tymczasem wschodzące rynki akcji, którym sprzyja stabilna sytuacja w gospodarkach rozwijających się, atrakcyjne wyceny oraz trwająca w krajach rozwiniętych hossa. Z drugiej strony rynkom wschodzącym mogłoby zaszkodzić szybsze od oczekiwań zaostrzanie polityki pieniężnej głównych banków centralnych, które groziłoby wyssaniem kapitału z tej grupy krajów.

Zdaniem specjalistów Raiffeisena w drugiej połowie roku stabilizować się będą notowania złotego. Wspierać krajową walutę będą dalsza poprawa danych z gospodarki oraz dobra kondycja budżetu. Na bardziej wyraźne umocnienie nie pozwoli jednak utrzymywanie gołębiej retoryki przez RPP przy jednoczesnych bardziej jastrzębich zapowiedziach przedstawicieli EBC oraz Fedu. Stabilizacja powinna utrzymywać się także na rynkach surowcowych.

Sytuacja techniczna przemawia za krótkoterminowym odbiciem cen złota, jednak w perspektywie kolejnych miesięcy notowania kruszcu powinny wrócić do przeceny. Zwyżki cen miedzi z ostatnich tygodni mogą szybko zostać odwrócone, jeśli dane z Chin się pogorszą, a amerykańska administracja nie ruszy z programem infrastrukturalnym. Dzięki respektowaniu porozumienia o ograniczeniu produkcji powyżej czerwcowego dołka do końca roku powinny utrzymać się ceny ropy. Tymczasem po silnej zwyżce z końca czerwca mocno ograniczony jest już potencjał wzrostowy na rynku pszenicy.

Raiffeisen
Raiffeisen
REUTERS/Leonhard Foeger/FORUM