"Nie potrzebujemy żadnych pośredników i mam nadzieję, że Niemcy uważają tak samo. Ciekawe, dlaczego niemieccy producenci nie mają nic przeciwko pośrednikom" - powiedział Alekpierow.
W miesiącach letnich br. Łukoil zmniejszył dostawy ropy do Niemiec o ok. jedną-trzecią z powodów handlowych - wzrostu opłat za tranzyt rosyjskiej ropy przez Białoruś na początku roku
Mniejsze dostawy zmusiły niemiecką rafinerię w Schwedt do poszukiwania alternatywnych dostawców.
Białoruś zwiększyła w połowie lutego koszt tranzytu rosyjskiej ropy o ponad 30%. Białoruska spółka Gomieltransnieft Drużba pobiera do 3,5 USD (bez VAT) za przesył jednej tony ropy na odcinku Uniecza (Wysokoje) - Adamowa Zastawa w kierunku Polski i Niemiec.
Łukoil będzie całkowicie wypełniał swoje zobowiązania kontaktowe - dodał Alekpierow.
Interfax.pl