Duży spadek notowań przy wysokich obrotach — tak wyglądał początek sierpnia w Hawe, spółce budującej i dzierżawiącej sieci światłowodowe. W sobotę wyjaśniło się, kto był głównym sprzedającym. Od poniedziałku do piątku na rynek trafiło 9,65 mln akcji Hawe, czyli 9 proc. kapitału, których posiadaczem była cypryjska spółka Trinitybay Investments. Nie jest tajemnicą, że te akcje były zabezpieczeniem kredytów Marka Falenty — do niedawna głównego rozgrywającego w Hawe — zaciągniętych w Alior Banku. Zobowiązania cypryjskiej spółki wobec banku sięgały 38,8 mln zł.
Według naszych informacji Alior sprzedał też będące zabezpieczeniem innych kredytów akcje Hawe, zaparkowane w kojarzonej z byłym prezesem Piotrem Mazurkiewiczem spółce Petranams. Było to ponad 3 proc. kapitału spółki. Trinitybay, którego głosami we wtorek walne Hawe przegłosowało dużą emisję z prawem poboru, oficjalnie ma teraz 5,37 proc. papierów i nadal jest największym akcjonariuszem spółki. Cypryjski wehikuł w ostatnim czasie przechodził z rąk do rąk. W połowie lipca od podmiotu powiązanego z Markiem Falentą odkupiła go giełdowa Tele-Polska Holding. Zapłaciła za to jedynie 500 zł.
— Teoretycznie bank może w każdej chwili zająć akcje, stąd też taka cena transakcji — tłumaczył Marek Montoya z zarządu Tele-Polski.
Negocjacje Tele-Polski z Aliorem i innymi instytucjami się nie powiodły, więc 31 lipca Trinitybay zostało sprzedane, znów za 500 zł. Kupcem była cypryjska spółka Misami. Kto za nią stoi, oficjalnie nie wiadomo. Według ostatnich raportów okresowych, Trinitybay miało 26,13 proc. akcji Hawe. Tego, kiedy i komu sprzedało pakiet 11,76 proc. (różnica między stanem posiadania z końca marca, a tym z końca lipca) również nie wiadomo, choć jako znaczący akcjonariusz spółka powinna informować o każdej zmianie udziału powyżej 2 proc. oraz o przekroczeniu progu 25, 20 i 15 proc. Transakcje analizuje Komisja Nadzoru Finansowego. Tymczasem jednym z głównych problemów Hawe, poza akcjonariuszami, jest teraz spłata zadłużenia. W sobotę przypadał termin wykupu ubiegłorocznych obligacji o wartości nominalnej 20,8 mln zł.
Do zamknięcia tego wydania „PB" Hawe nie poinformowało o tym, czy dokonało ich wykupu, ale kilka dni wcześniej nie wykupiło obligacji o wartości nominalnej 8,29 mln zł, wypuszczonych w czerwcu. Tłumaczono to opóźnieniami w płatnościach za prace przy współfinansowanych przez Unię Europejską regionalnych sieciach szerokopasmowych na Warmii i Mazurach oraz Podkarpaciu. W czwartek, 13 sierpnia, zapada kolejna emisja obligacji Hawe, o wartości 5 mln zł. Miesiąc później emisję o wartości 6,1 mln zł ma wykupić zależny Hawe Telekom, do tego dochodzi 40 mln zł pożyczki od Agencji Rozwoju Przemysłu, do spłaty w tym roku. W ubiegłym tygodniu kurs Hawe spadł o 40 proc., do historycznego minimum.