Amazon tnie zatrudnienie. Pracę ma stracić nawet 30 tys. osób

Tadeusz Stasiuk, Reuters
opublikowano: 2025-10-28 06:07

Amazon, amerykański gigant e-commerce, planuje największą od dwóch lat falę zwolnień. Redukcja objąć ma nawet do 30 tys. etatów w działach korporacyjnych. Spółka szuka oszczędności i poprawy efektywności przed kluczowym sezonem wyników i świąteczną sprzedażą.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jak donosi agencja Reuters, Amazon planuje zwolnić około 30 tys. pracowników korporacyjnych – niemal 10 proc. z 350 tys. osób zatrudnionych w biurach. Będzie to największa fala redukcji od końca 2022 roku, gdy firma zlikwidowała 27 tys. stanowisk.

Cięcia obejmą m.in. działy zasobów ludzkich (PXT), operacji, urządzeń i Amazon Web Services (AWS).

Prezes Andy Jassy od miesięcy zapowiadał reorganizację, której celem jest ograniczenie biurokracji i wykorzystanie sztucznej inteligencji do automatyzacji rutynowych zadań. Według analityków, Amazon osiągnął już wzrost produktywności na tyle duży, by uzasadnić szeroką redukcję zatrudnienia.

Presja konkurencji i słabsze tempo wzrostu w chmurze

Główne źródło zysków firmy – AWS – w drugim kwartale zwiększyło przychody o 17,5 proc., do 30,9 mld dolarów. To jednak wyraźnie mniej niż tempo wzrostu konkurencyjnych usług Microsoft Azure (39 proc.) i Google Cloud (32 proc.).

Szacunki wskazują, że w trzecim kwartale sprzedaż AWS wzrośnie o ok. 18 proc., do 32 mld dolarów. Firma wciąż odczuwa skutki niedawnej 15-godzinnej awarii, która sparaliżowała popularne aplikacje, w tym Snapchat i Venmo.

Technologia pod presją, rynek pracy w odwrocie

Według portalu Layoffs.fyi, od początku roku w sektorze technologicznym zlikwidowano już ok. 98 tys. miejsc pracy w 216 firmach, a w całym 2024 roku – 153 tys. Redukcje zatrudnienia w Amazonie wpisują się w szerszy trend oszczędności w branży, mimo trwającego ożywienia w segmencie AI.

Jednocześnie Amazon szykuje się do wzmożonego okresu sprzedaży – planuje zatrudnić 250 tys. pracowników sezonowych, aby sprostać świątecznemu popytowi.