Freeport LNG produkował ok. 15 mln ton LNG rocznie. Odbiorcami byli głównie klienci z Azji i Europy .W czerwcu ubiegłego roku musiał przerwać działalność z powodu szkód spowodowanych przez pożar w jego terminalu w Teksasie. Stało się to w momencie kiedy Rosja zaczęła przykręcać „gazową śrubę” Europie, pogłębiając kryzys energetyczny. Zmniejszona możliwość importu z USA przyczyniła się wówczas do wzrostu kursu LNG w Europie do 60 USD za 1 mln BTU. Obecnie skroplony gaz ziemny jest notowany po ok. 16 USD.
Federalna Komisja Regulacji Energii (FERC) zatwierdziła we wtorek częściowe wznowienie komercyjnej działalności Freeport LNG, w tym uruchomienie dwóch z trzech instalacji skraplania gazu ziemnego. Właściciel terminalu ogłosił, że osiągnięcie przez niego pełnej wydajności, czyli 2 mld stóp sześciennych dziennie, zajmie parę tygodni.
