W piątek Lotos opublikował wstępne wyniki czwartego kwartału. Są nie tylko rekordowe, ale też znacząco wyższe od tego, czego oczekiwał Łukasz Prokopiuk, analityk DM BOŚ. „Jest też prawdopodobne, że w najbliższych kwartałach Lotos będzie osiągał fantastyczne wyniki” — napisał analityk w komentarzu.
Rozsądnie być na “nie”
Łukasz Prokopiuk już od kilku kwartałów wskazuje, że rosnące wyniki gdańskiej spółki oznaczają, że planowana fuzja z PKN Orlen może nie być korzystna dla mniejszościowych akcjonariuszy Lotosu. „Nadal uważamy, że rozsądnie byłoby głosować przeciwko fuzji z PKN Orlen. Niszczy ona wartość i stanowi nieobliczalne ryzyko dla polskiego rynku paliw” — uważa Łukasz Prokopiuk.

W ramach poprzedzającej fuzję wyprzedaży części aktywów Lotosu PKN Orlen sprzedaje aktywa odpowiedające za około 40 proc. łącznej EBITDA tej spółki. Uzyska za te aktywa około 3,91 mld zł netto — 2,5 mld zł za aktywa rafineryjne, 2,44 mld zł za stacje benzynowe i wyda 1,03 mld zł na stacje MOL-a.
Tymczasem Łukasz Prokopiuk zauważa, że tylko przez trzy ostatnie kwartały Lotos wypracował 3,571 mld zł skonsolidowanej skorygowanej EBITDA LIFO (zysk operacyjny plus amortyzacja i z uwzględnieniem wyceny zapasów). Sam segment rafineryjny Lotosu (sprzedawany za 2,5 mld zł) wygenerował w trzy ostatnie kwartały skorygowaną EBITDA LIFO w wysokości 2,379 mld zł.
Szacunkowe przychody ze sprzedaży grupy Lotos wyniosły w IV kw. 2021 r. 10,64 mld zł wobec 5,25 mld zł rok wcześniej. Oczyszczona EBITDA LIFO to 1,48 mld zł, a wynik netto to 1,1 mld zł.
Orlen kontruje
Do refleksji Łukasza Prokopiuka odniósł się we wtorek PKN Orlen. Paliwowy koncern uważa, że wstępne wyniki Lotosu nie mają przełożenia na kapitalizację spółki. „Wyniki dla jednego roku nie mogą być miarodajne dla przyszłości spółki działającej w sektorze, dla którego specjaliści kreślą negatywne scenariusze” – pisze Orlen.
Odnosząc się do przeprowadzonych przez analityka porównań wyceny i generowanego przez wybrane aktywa zysku EBITDA, koncern podkreśla, że „wynegocjowane z partnerami warunki fuzji odpowiadają poziomowi kapitalizacji rynkowej alokowanej do sprzedanych aktywów”.
Prognozę Łukasza Prokopiuka, mówiącą o fantastycznych wynikach Lotosu w najbliższych kwartałach, PKN Orlen uważa za założenie niepewne, m.in. ze względu zaostrzającą się politykę klimatyczną UE.
„Wskutek konsolidacji europejskiego rynku rafineryjnego, najmniej rentowne rafinerie zostają wygaszane. Od 2008 r. w Europie zamknięto ok. 30 rafinerii. Analitycy rynkowi przewidują, że w latach 2020–2025 w Europie wygaszone mogą zostać kolejne rafinerie o mocach przetwórczych około 70 mln ton rocznie. Ponadto popyt na paliwa płynne w Europie stale maleje. Prognozy wskazują też na dynamiczny spadek udziału ropy naftowej w miksie energetycznym UE” – wylicza PKN Orlen.