ArcelorMittal liczy na wsparcie inwestycji w wodór

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2021-01-31 20:00

Koncern chce wykorzystać ekologiczne paliwo w hutach. Apeluje o przyjazne regulacje oraz rządową i unijną pomoc, bo bez nich plan się nie powiedzie.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

jakiej pomocy oczekuje hutniczy gigant,

dlaczego chce wykorzystywać w produkcji stali wodór,

jakie zachęty stosują rządy innych krajów, na przykład Niemiec.

Do wytopu stali z rudy żelaza używa się znacznych ilości węgla i koksu. Często jest ona nazywana stalą czarną albo węglową. W najbliższych latach proces produkcyjny może się jednak znacznie zmienić, a koks i węgiel zostaną zastąpione wodorem.

Wodór w hucie

Liczy na to Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ). Wśród działań mających na celu wdrożenie strategii wodorowej i dekarbonizacji przemysłu wymienia np. konieczność realizacji pilotażowych projektów technologicznych dla sektorów, w których trudno jest osiągnąć neutralność klimatyczną, takich jak produkcja stali w procesie pierwotnego wytopu, w zakładach ArcelorMittal Poland (AMP) w Dąbrowie Górniczej. Koncern przygotowuje się do wdrożenia wodoru w procesie produkcyjnym zarówno w polskim zakładzie jak i w innych europejskich hutach, należących do grupy. Liczy jednak na wsparcie.

- ArcelorMittal stawia sobie za cel zmniejszenie emisji dwutlenku węgla w Europie o 30 proc. do 2030 roku, a do 2050 r. firma chce osiągnąć w tym rejonie neutralność klimatyczną. Ten cel będziemy realizować np. poprzez wdrożenie technologii wodorowej, która w założeniu winna w procesie wielkopiecowym zastąpić węgiel. Trwają intensywne prace w kilku ośrodkach w Europie nad przemysłowym wdrożeniem takiej technologii, jednak z całą pewnością zajmie to jeszcze sporo czasu – twierdzi Tomasz Ślęzak, członek zarządu i dyrektor Energii i Ochrony Środowiska w AMP.

Bez pomocy ani rusz

Głównym problemem jest dostępność zielonego wodoru oraz ogromnych ilości energii, niezbędnej do jego wyprodukowania. Wyzwaniem będzie także budowa infrastruktury energetycznej.

- Strategiczna wizja transformacji technologicznej naszego zakładu w Dąbrowie Górniczej wiąże się z przejściem zarówno na technologie elektryczne jak i wodorowe. Będzie to jednak wymagało ogromnych nakładów finansowych. Bez zmian regulacyjnych oraz wsparcia instytucji rządowych i europejskich realizacja strategii nie będzie możliwa – twierdzi Tomasz Ślęzak.

Nie podaje jednak wartości potrzebnego dofinansowania.

Niemieckie rekompensaty
Niemieckie rekompensaty
W celu wsparcia produkcji i konkurencyjności zielonego wodoru Niemcy planują zwolnienie operatorów elektrolizerów z opłaty OZE oraz pomoc na inwestycje związane z ich zakupem i eksploatacją. Przewidują także wprowadzenie dla producentów stali rekompensaty strat wynikających ze stosowania droższego wodoru zamiast tańszego węgla. Na wsparcie w Polsce i Europie liczy także ArcelorMittal.
materiały prasowe

MKiŚ zaznacza natomiast, że wysokość dostępnych funduszy unijnych nie została jeszcze określona, ale prognozuje, że na projekty związane z niskoemisyjną produkcją stali, w europejskich programach może być dostępne 8 mld EUR.

Stefan Dzienniak, prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, uważa jednak, że dofinansowanie w tej wysokości wystarczy jedynie na projekty pilotażowe, a na uruchomienie cyklicznej produkcji stali z wykorzystaniem wodoru będzie potrzeba znacznie więcej pieniędzy.

- Na razie opracowanie technologii wytopu stali z wykorzystaniem wodoru jest na wczesnym etapie i wymaga wielu inwestycji. Wodór jest także znacznie droższy niż węgiel i koks, dlatego jego wykorzystanie w hutniczym procesie produkcyjnym będzie wymagać wsparcia. Spodziewam się, że testowe partie stali wyprodukowanej z użyciem wodoru pojawią się na rynku dopiero pod koniec dekady – twierdzi Stefan Dzienniak.

Wcześniej jednak wodór może stać się, obok węgla i koksu, składnikiem miksu paliwowego, dzięki czemu nastąpi dywersyfikacja surowców wykorzystywanych w hutach.