Kojarzona z agentem 007, Jamesem Bondem, który w wielu filmach wykorzystywał pojazdy brytyjskiej marki, firma już w sierpniu informowała o planowanym IPO. Byłaby to pierwsza tego typu oferta jakiegokolwiek brytyjskiego producenta samochodów od dziesięcioleci.

Aston Martin ma nadzieję ogłosić ostateczną cenę w okolicach 3 października i oczekuje, że akcje koncernu zostaną dopuszczone do obrotu na giełdzie w Londynie około 8 października.
Firma spodziewa się sprzedać 25 proc. swoich akcji, w ujęciu ilościowym to 57 mln walorów.
Producent wszystkie swoje pojazdy montuje w Wielkiej Brytanii. W przyszłym roku ma otworzyć drugą fabrykę na Wyspach. Ostrzega, że zmiany jakie mogą być następstwem brexitu, mogą niekorzystnie wpłynąć na jego działalność, spowolnić produkcję i zwiększyć koszty.
Pod kierownictwem Andy’ego Palmera, który objął stanowisko dyrektora generalnego w 2014 r. Aston Martin zrealizował plan restrukturyzacyjny, mający dostosować firmę do zwiększonego wolumenu produkcji i poszerzenia na nowe segmenty.