Obiecał przywrócenie 1 mld tzw. wozokilometrów, czyli podwojenie realizowanych obecnie usług. Samorządy miały dostawać rocznie z budżetu na reaktywację PKS-ów 1,5 mld zł. Eksperci liczyli, że to dodatkowa kwota do przekazywanych już z tytułu ulg ustawowych 700 mln zł. Ich nadzieje były płonne. W piątek okazało się, że nowe dofinansowanie sięgnie 800 mln zł rocznie, czyli łącznie z przekazywaną już kwotą wyniesie 1,5 mld zł.

Piotr Rachwalski, ekspert transportowy, szacuje je na 1,6 zł na wozokilometr.
— Nie starczy nawet na kurs tureckiego mikrobusu — twierdzi Piotr Rachwalski.
Jego zdaniem, dofinansowanie tej wartości nie pozwoli zwiększyć kursów o 0,5 mld wozokilometrów. Może natomiast być zaczynem budowy w niektórych regionach komunikacji gminnej czy powiatowej, jeśli na każdą złotówkę przekazaną na transport przez gminę przypadnie 2-3 zł rządowego dofinansowania. Michał Wolański, adiunkt w Katedrze Transportu Szkoły Głównej Handlowej, twierdzi, że zaletą nowego systemu będzie stosowanie systemu konkurencyjnegoprzy przyznawaniu samorządom pieniędzy z puli 800 mln zł. Jego zdaniem, takie finansowanie komunikacji będzie bardziej efektywne. Ekspert uważa, że podobny tryb warto też zastosować w rozliczeniach pieniędzy na ulgi transportowe.
800 mln zł Tyle wyniesie roczne dofinansowanie do lokalnych przejazdów autobusowych.