Krystian Brymora, autor raportu, wycenił akcje Grupy Azoty na 44,7 zł, a ZCh Police na 12,9 zł. W obu przypadkach rekomendacja brzmi "sprzedaj", bo kursy na GPW są wyraźnie wyższe - za akcje pierwszej z firm w poniedziałek o godz. 10.55 płacono 77,68 zł, po wzroście o 2,8 proc., a drugiej 21,95 zł (+0,2 proc.).

- Spółka handlowana jest z wyraźną premią do konkurentów (ok. 20%) czy ZA Puławy (blisko 50%) przy znacznie ograniczonym potencjale dywidendowym (DY 1-2% vs Puławy ok. 6%). W naszej opinii za wzrost kursu akcji Grupy Azoty w ostatnim czasie i utrzymywanie się relatywnie wysokiej wyceny odpowiadał Acron, który przekroczył ponad 20% w kapitale zakładowym spółki. Przy marginalizacji jego roli w spółce przez MSP czynnik ten może przestać wspierać kurs akcji. Długoterminowo Grupa Azoty ma ekspozycję na mniej perspektywiczny segment nawozów wieloskładnikowych (ZCh Police). W relacji do cen zbóż w tym obszarze widzimy największe ryzyko obniżki notowań - uważa Krystian Brymora.
Specjalista podobne zdanie ma o wycenie Polic.
- Spółka handlowana jest z wyraźną premią do konkurentów i podmiotów tworzących Grupę Azoty mimo dość agresywnych założeń poprawy wyników w latach 2014-2016. Okres ten będzie stanowił również apogeum wydatków inwestycyjnych, głównie obligatoryjnych (węzeł oczyszczania spalin, modernizacja linii amoniakalnych), pozwalających spełnić ostrzejsze wymogi środowiskowe (dyrektywa IED od 2016 roku). W momencie obniżenia ścieżki poprawy wyników finansowych, czego nie można wykluczyć w otoczeniu najniższych od 2010 roku cen zbóż, istnieje ryzyko znacznego wzrostu zadłużenia (na koniec ’14 DN/EBITDA 1,4x wobec 1,3x na 1Q’14) - dodaje Krystian Brymora.
Analityk DM BDM najlepiej w nawozowym tercecie ocenia atrakcyjność walorów Puław. Radzi je akumulować z ceną docelową 161 zł. Argumenty "za" to dyskonto do wycen konkurentów, wysoka zdolność dywidendowa i niski potencjał obniżki cen nawozów azotowych.