ISB: EBOR jest zainteresowany inwestycją w PZU - Gronkiewicz-Waltz

opublikowano: 2002-09-17 12:01

Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) jest zainteresowany inwestycją w Powszechny Zakład Ubezpieczeń SA (PZU), ale po rozwiązaniu konfliktu między obecnymi akcjonariuszami, powiedziała we wtorek wiceprezes EBOR-u Hanna Gronkiewicz-Waltz.

"EBOR jest otwarty na inwestycje w instytucje finansowe. Jeżeli sytuacja w PZU będzie klarowna, co oznacza wyjaśnienie konfliktu między akcjonariuszami, to bank może być otwarty na inwestycje w PZU w jakimś niewielkim stopniu" - powiedziała dziennikarzom.

Wtorkowa "Gazeta Wyborcza" podała, że Eureko, posiadające wraz z BIG Bankiem Gdańskim 30% akcji PZU, negocjowało z ministrem skarbu wprowadzenie do PZU nowego inwestora finansowego, np. EBOR-u, który miałby kupić 10% akcji ubezpieczyciela.

"Wprowadzenie nowego inwestora byłoby próbą wyjścia z pata negocjacyjnego, jaki powstał w negocjacjach między Eureko i ministerstwem skarbu" - czytamy w "GW".

"Sprzedaż 10% akcji PZU ma dla Kaczmarka jeszcze i tę zaletę, że dałaby budżetowi państwa ok. 1 mld zł dodatkowych wpływów z prywatyzacji" - zwraca uwagę gazeta przypominając, że minister skarbu przyznał niedawno, iż w tym roku nie uda się sprywatyzować grupy dystrybutorów energii G-8. Miało to dać ok. 4 mld zł do budżetu.

Jesienią 1999 roku Eureko kupiło już 30% udziałów w PZU za 3,1 mld zł w konsorcjum z BIG Bankiem Gdańskim. Umowę dotyczącą sprzedaży dodatkowego 21-proc. pakietu akcji PZU podpisała w październiku 2001 roku Aldona Kamela-Sowińska, minister skarbu w rządzie Jerzego Buzka.

Według tej umowy, Eureko może kupić bezpośrednio od Skarbu Państwa 21% PZU pod warunkiem otrzymania do końca 2001 odpowiednich zgód. Tych zgód inwestor jednak dotychczas nie otrzymał, co stanowi przeszkodę do realizacji umowy prywatyzacyjnej.

Na początku kwietnia tego roku rząd Leszka Millera postanowił anulować umowę sprzedaży 21% akcji PZU koncernowi Eureko, rekomendując powrót do pierwszego aneksu, który przewiduje sprzedaż tego pakietu w ofercie publicznej. Kaczmarek przyznał wtedy także, że będzie się starał sprzedać mniejszy pakiet niż owe zapisane 21%.