Ożywienie gospodarczego należy spodziewać się od drugiego półrocza 2002, zaś rządowe prognozy wzrostu gospodarczego są zbyt pesymistyczne - powiedziała we wtorek dziennikarzom Hanna Gronkiewicz-Waltz, wiceprezes Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR) i była prezes Narodowego Banku Polskiego. Jej zdaniem wzrost gospodarczy w pierwszym kwartale będzie wyższy od zera, ale nie większy niż 0,5% PKB.
„Prognoza wzrostu wydaje się zbyt pesymistyczna, inflacji zbyt optymistyczna” – powiedziała była prezes NBP zapytana o założenia przyszłorocznego budżetu.
Rząd zakłada, że wzrost gospodarczy w 2003 roku wyniesie 3,1% wobec 1,0% w 2002 roku, a średnioroczna inflacja spadnie do 3,0% z planowanych na ten rok 3,4%.
Zdaniem prezes EBOR-u wzrost gospodarczy w przyszłym roku może przyspieszyć do 3,5%.
„Dużo zależy od sytuacji na Zachodzie Europy, gdzie następuje powolne ożywienie” – powiedziała Gronkiewicz-Waltz. Dodała że, wzrost gospodarczy w pierwszym kwartale będzie bardzo słaby, a większe ożywienie przyjdzie od drugiego półrocza.
W opinii większości analityków I kwartał bieżącego roku nie przyniósł ożywienia gospodarczego i ukształtował się na poziomie IV kw. zeszłego roku, czyli 0,3%. (ISB)
ks/pk/tom