Ministerstwo Finansów nie obawia się sytuacji, w której poziom długu publicznego i deficytu budżetowego nie pozwoli na spełnienie wymagań określonych w Traktacie z Maastricht, powiedział w wywiadzie dla agencji ISB wiceminister finansów Ryszard Michalski.
„Kiedy przejdziemy na statystyczne standardy unijne [ESA 95 – przyp. ISB] przestanie istnieć zagrożenie wysokiego wzrostu długu publicznego i poziomu deficytu budżetowego” – powiedział ISB Michalski.
Przejście z obecnego ujęcia kasowego na memoriał oznacza dla Polski niższy poziom długu o kilka punktów procentowych.
„Daje nam to pewien luz w przypadku długu publicznego nawet o kilka punktów procentowych spadku, a w przypadku deficytu budżetowego - ok. 1 pp. Jest więc tutaj pewien zapas” – zaznaczył wiceminister.
Stąd wynika m.in. pewność resortu, że kryterium z Maastricht dotyczące odpowiedniego poziomu deficytu w stosunku do PKB i długu publicznego zostanie spełnione w 2005 roku, a najpóźniej w 2006 roku.
A spełnienie wszystkich kryteriów z Maastricht jest warunkiem wejścia Polski do strefy euro, które ma - według uzgodnień resortu i banku centralnego - nastąpić tak szybko, jak jest możliwe, czyli w 2006-2007 roku.
Data 1 stycznia 2007 roku jest jednak, zdaniem Michalskiego, datą najbardziej realną. Jest to skutek przesunięcia daty akcesji Polski do Unii Europejskiej (UE) ze stycznia do maja 2004 roku oraz procedur technicznych.
„Będziemy mogli przejść na rozliczenia w euro dopiero w styczniu 2007 roku, gdyż wymagany jest w tej kwestii początek roku kalendarzowego” – powiedział Michalski. „Przyjęcie waluty może nastąpić w każdym wybranym miesiącu, ale rozliczenia muszą się rozpocząć na początku danego roku” – dodał. (ISB)
Karolina Słowikowska, Tomasz Oljasz
ks/tom