Rządowy projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych może zwiększyć dług publiczny, wynika z opinii biura legislacyjnego Sejmu przedstawionej sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Jednak wiceminister finansów Halina Wasilewska-Trenkner nie zgadza się z tą opinią.
W środę komisja finansów zajmowała się rządowym projektem nowelizacji ustawy o finansach publicznych, która ma dostosować prawo tak, aby możliwe było wykorzystanie w jak największym stopniu środków pomocowych z Unii Europejskiej (UE).
"Ministerstwo Finansów będzie upoważnione do udzielania jednostkom samorządu terytorialnego pożyczek na finansowanie zadań realizowanych z udziałem środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej. (...) Pożyczki mają pochodzić z zaciągniętych przez Skarb Państwa zobowiązań, co powiększy rozmiary państwowego długu publicznego" - czytamy w opinii biura legislacyjnego Sejmu.
Zdaniem Wasilewskiej-Trenkner proponowane zmiany mają charakter techniczny i przenoszą część wydatków budżetowych do jego rozchodów. Jedne i drugie zaś w ten sam sposób wpływają na wielkość długu publicznego.
"My teraz zbyt dużo zapisujemy do wydatków budżetowych, co jest faktycznie rozchodem" - powiedziała Wasilewska-Trenkner w czasie obrad komisji.
Dług publiczny w tym roku przekroczy 50% PKB, w przyszłym roku zbliży się do 55,0% PKB. Istnieje poważne zagrożenie, że jeżeli nie zostaną podjęte reformy, dług ten przekroczy 60% PKB w 2005 lub 2006 roku. (ISB)
pk/tom