Statystycy Unii Europejskiej (UE) zalecili "15", aby otwarte fundusze emerytalne (OFE) mogłyby być traktowane jako część sektora finansów publicznych, powiedział agencji ISB wiceminister gospodarki i pracy Krzysztof Pater, potwierdzając wcześniejsze nieoficjalne informacje ISB.
Zaklasyfikowanie OFE do sektora finansów publicznych poprawi znacząco wskaźnik deficytu budżetowego po przystąpieniu Polski do UE, ale nie umożliwi rządowi wpływania na sposób, w jaki OFE będą inwestować, powiedział Pater.
"Strona unijna na ostatnim spotkaniu w Luksemburgu zaleciła nam klasyfikację funduszy emerytalnych do sektora finansów publicznych" – powiedział ISB Pater.
Kolejne spotkanie grupy roboczej Polski i UE odbędzie się w tej sprawie jeszcze w tym miesiącu. Ostateczne decyzji będą zdaniem przedstawicieli UE możliwe jesienią 2003.
"Patrząc na procedury unijne, tego typu pośpiech jest rzeczą wręcz niesłychaną" – powiedział Pater.
Kwalifikacja środków OFE do sektora finansów publicznych może znacząco polepszyć wynik deficytu budżetowego. Zaliczenie OFE do sektora publicznego pozwoliłoby bowiem na statystyczne zmniejszenie deficytu, gdyż rozliczenia budżetu z OFE dokonywałyby się wewnątrz sektora.
Niektórzy analitycy obawiają się, że zmiana klasyfikacji środków OFE pozwoli rządowi m.in. ograniczać możliwości inwestycyjne funduszy emerytalnych. Nie zgadza się z nimi Pater.
"Z samego zakwalifikowania funduszy emerytalnych do jednej czy drugiej szuflady w układzie statystycznym nie wypływają żadne normy prawne. Te normy określa ustawa o OFE" – powiedział ISB Pater.
Z drugiej strony Pater mówił niedawno, że rząd przygotowuje nowe formy inwestycyjne dla OFE, które mają zachęcić fundusze do inwestycji np. w projekty infrastrukturalne.
Klasyfikacja środków zgromadzanych w OFE jako część sektora finansów publicznych może też mieć znaczenie dla inwestycji zagranicznych funduszy, ponieważ OFE nie będą podlegały dyrektywie unijnej o swobodnym przepływie kapitału, powiedział Pater.
A OFE od dawna domagają się zwiększenia limitów dla inwestowania za granicą z obecnych 5%.
Klasyfikacja polskich OFE jest też istotna z perspektywy innych członków UE. Wiele z nich stoi bowiem przed koniecznością reformy emerytalnej.
"Unia Europejska uświadomiła sobie, że standardy statystyki nie pasują do rzeczywistości" – powiedział Pater.
"Nawet nasze pracownicze programy emerytalne nie do końca pasują do definicji funduszy sektora prywatnego" – powiedział Pater.
Ale definicja dotycząca PPE pozostanie nie zmieniona, zastrzegł minister.
Magdalena Wierzchowska