Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) i Gazprom powinny podpisać w ciągu najbliższych kilku dni aneks na długoterminowe dostawy gazu z Rosji, powiedział agencji ISB we wtorek wicepremier i minister infrastruktury Marek Pol.
„Z tego, co wiem, to podpisanie aneksu jest kwestią najbliższych dni. Te dwa koncerny podpisują ten dokument na odległość. Dokument, podpisany już przez Gazprom, przychodzi z Moskwy do podpisu przez PGNiG. Obecnie pozostaje kwestia złożenia podpisu przez PGNiG” – powiedział ISB Pol.
Z nieoficjalnych informacji ISB wynika, że warunki aneksu zostały wynegocjowane w połowie maja i podpisane przez stronę rosyjską, ale PGNiG wstrzymał się z podpisaniem aneksu, ponieważ prokuratura okręgowa w Warszawie wszczęła 13 maja śledztwo by zbadać, czy podpisanie tego aneksu będzie miało niekorzystne skutki dla spółki. Maciej Kujawski, rzecznik prokuratury okręgowej w Warszawie powiedział agencji ISB w poniedziałek, że śledztwo zostało umorzone. Z racji klauzuli tajności nałożonej na analizowane przez prokuraturę dodatkowe dokumenty, uzasadnienie decyzji jest tajne.
Na pytanie ISB, czy aneks podpisze prezes PGNiG Michał Kwiatkowski, Pol odpowiedział: „Mam nadzieję”.
Kwiatkowski został powołany w drugiej połowie maja na stanowisko prezesa EuRoPol Gazu, właściciela polskiego odcinka gazociągu jamalskiego. Kwiatkowski formalnie jest jeszcze nadal prezesem PGNiG. Konkurs na nowego prezesa został już rozpisany, a rada nadzorcza ma rozpocząć przesłuchania 2 lipca.
W lutym tego roku rządy Polski i Rosji podpisały protokół dodatkowy do porozumienia z 25 sierpnia 1993 roku przewidujący, że do 2022 roku Rosja dostarczy do Polski 161 mld m. sześc. gazu. Umowa międzyrządowa ma charakter ramowy i wymaga doprecyzowania za pomocą kontraktu handlowego przez PGNiG i Gazprom. Taka umowa miała być podpisana pierwotnie do końca lutego.
Od początku roku PGNiG podpisuje comiesięczne umowy na gaz z Rosji, by zapewnić ciągłość dostaw. (ISB)
Magdalena Wierzchowska
mw/tom