Konsorcjum BAE Systems-Saab zawarło dotychczas z polskimi firmami umowy offsetowe o łącznej wartości 250 mln USD. Warunkiem ich realizacji jest wybór przez polski rząd produkowanego przez nie samolotu Gripen w przetargu na dostawę 48 maszyn wielozadaniowych dla polskiego lotnictwa wojskowego.
Bob Kemp, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu konsorcjum powiedział PAP, że ‘wielkość współpracy wzrosłaby bardzo, gdybyśmy mieli szczęście zostać wybrani’. Zaznaczył, że oferta BAE Systems-SAAB ma atrakcyjną strukturę.
- Ponad 70 proc. projektów naszego offsetu kreuje eksport polskich towarów. Ponadto inwestycje offsetowe zaproponowane przez nas koncentrują się na obszarach o wysokiej stopie bezrobocia - powiedział Kemp.
Podkreślił, że proponowany przez konsorcjum offset pozwoli polskiej gospodarce stworzyć i utrzymać 50 tys. miejsc pracy.
- Moglibyśmy pośredniczyć w uzyskiwaniu zamówień na statki od szwedzkich armatorów - zadeklarował Bob Kemp.
Jak zaznaczył, oferta przedstawiona przez jego firmę jest kompromisem miedzy propozycją francuską i amerykańską. Jego zdaniem atrakcyjny z punktu widzenia strony polskiej jest także niższy koszt eksploatacji Gripena. W jego ocenie, w porównaniu z F-16 Polska mogłaby zaoszczędzić w ciągu 30 lat 2 mld USD na kosztach eksploatacji 48 samolotów tego typu.
Kemp podkreślił również elastyczność i niski koszt ewentualnego finansowania kontraktu. Szwedzko-brytyjskie konsorcjum proponuje stronie polskiej długoterminowy, strukturalny pakiet finansujący w 100 proc. wartość kontraktu.
Polska musiałaby rozpocząć spłatę udzielonego na 15 lat kredytu dopiero po otrzymaniu ostatniej maszyny. Spłata rat kapitałowych mogłaby być zawieszona na 8 lat. Według Kempa, kredyt nie obciążałby budżetu do 2011 roku.
- Rząd Polski przedstawił wymagania dotyczące profilu płatności. My dzisiaj wiemy, że możemy ten profil wymagań spełnić, ale staramy się dać jeszcze lepszą ofertę. Mówimy o pożyczce o wartości około 4 mld USD – powiedział Bob Kemp.
MD, PAP