
Andrew Bailey, który kieruje pracami angielskiego banku centralnego twierdzi, że sprowadzenie inflacji w Wielkiej Brytanii do celu na poziomie około 2 proc. będzie bardzo trudnym zadaniem i zajmie znacznie dłuższy czas niż wcześniej zakładano.
W wywiadzie dla dziennika „Sun” Bailey powiedział, że jest zbyt wcześnie by traktować czwartkową podwyżkę jako ostatnią.
Naszym nadrzędnym zadaniem jest odzyskanie kontrolki nad inflacją i sprowadzenie jej do celu, a to będzie wymagać wszelkich niezbędnych działań i trudnych decyzji, w tym dalszego zacieśniania polityki pieniężnej - powiedział Bailey.
W miniony czwartek (02.02) Bank Anglii po raz dziesiąty w obecnym cyklu podniósł kosz pieniądza. Benchmarkowa stopa wzrosłą o 50 pkt bazowych do poziomu 4,0 proc. Tymczasem w grudniu 2022 r. inflacja w Wielkiej Brytanii wyhamowała do 10,5 proc. r/r z 10,7 proc. w listopadzie i 11,1 proc. w październiku ponad pięciokrotnie nadal przekraczając cel BOE.