Kilka dni temu w Karlskronie, siostrzanym mieście Gdyni, oddano do użytku terminal intermodalny. Dzięki tej inwestycji ładunki do i ze Skandynawii oraz Europy transportowane za pośrednictwem portów w Karlskronie i Gdyni z promu trafią na kolejowe wagony.
— Zakończenie tej inwestycji sprawia, że wzrasta znaczenie Karlskrona Baltic Port, który jako hub dla towarów wysyłanych do i z Europy Wschodniej oraz Południowo-Wschodniej umożliwi korzystanie z efektywnego kosztowo systemu, dającego w miarę potrzeb możliwość jego rozwoju — zapewnia Christer Kjellberg, menedżer projektu i członek zarządu ds. frachtu w Stena Line.
Punktami docelowymi sieci połączeń będzie 40 terminali w Szwecji i Norwegii, a na południu Gdynia. Karlskrona, a przez to i Gdynia uzyskają bezpośrednie połączenie z siecią terminali intermodalnych w Sztokholmie, Oslo i Goeteborgu.
— To nasz pierwszy terminal intermodalny w Szwecji. Podobne są między Kilonią a Veroną oraz między Poznaniem a Rotterdamem. Nasza sieć połączeń promowych obejmuje 23 trasy, więc będziemy mogli stworzyć na innych rynkach podobne rozwiązania z wykorzystaniem połączeń kolejowych — stwierdził Björn Petrusson, dyrektor ds. frachtu w Stena Line.
Przez ponad 18 lat działania tzw. autostrady morskiej Gdynia — Karlskrona przewozy na niej wzrosły o 700 proc. Nowy terminal usprawni transport. A w 2016 r. ma być gotowy nowy terminal w Gdyni.