
Decyzja banku centralnego Japonii wynika z faktu utrzymywania się zysków z popularnych 10-letnich obligacji JGB na poziomie 0,25 proc. co jest maksymalnym górnym limitem jaki założył BOJ. Stało się tak pomimo tego, że bank zadeklarował skup nieograniczonej ilości tych papierów dłużnych podczas kolejnych czterech sesji.
Jesteśmy zdeterminowani do sprowadzenia rentowności w stronę naszego celu na poziomie 0 proc. – stwierdził Bank Japonii w środowym komunikacie.
Co warte podkreślenia, wzrost rentowności ma miejsce przy równoczesnym silnym osłabieniu jena, którego notowania znalazły się na najniższym poziomie od dwóch dekad w relacji do dolara, oscylując w pobliżu 130 jenów. Dodatkowo stale rozszerza się spread co zachęca rynki do przetestowania zaangażowania BOJ w swoją ultraliberalną politykę kontroli krzywej dochodowości. Po raz ostatni japoński bank centralny interweniował w celu wsparcia jena w 1998 r. podczas azjatyckiego kryzysu finansowego.
Podczas środowych notowań w Tokio rentowność amerykańskich konkurencyjnych 10-letnich obligacji wzrosła do 2,981 proc. co jest najwyższą wartością od końca 2018 r.
BOJ już w lutym zapowiedział nielimitowany skup 10-latek przy rentowności rzędu 0,25 proc. zaś w marcu jego podobna oferta obejmowała cztery dni handlowe.