Bank Korei obawia się gorszych skutków pandemii

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2020-04-09 06:23

Podczas czwartkowego posiedzenia, władze Banku Korei (BOK) postanowiły na razie nie zmieniać poziomu stóp procentowych po bezprecedensowych środkach stymulacyjnych z zeszłego miesiąca.

Instytucja ostrzegła jednak, że wyniki gospodarcze tego kraju mogą być znacznie gorsze niż oczekiwano we wczesnych stadiach pandemii koronawirusa.

Bank centralny Korei Południowej utrzymał siedmiodniową stopę odkupu na poziomie 0,75 proc. 

BOK ogłosił również dalsze środki mające na celu skierowanie płynności do gospodarki, poszerzając zakres obligacji kwalifikujących się do operacji otwartego rynku.

Szanse na globalną recesję są wysokie, a szok dla gospodarek będzie większy niż podczas globalnego kryzysu finansowego - powiedział Lee Ju-yeol, gubernator BOK.

Dodał, że wzrost gospodarczy Korei Południowej utrzyma się w tym roku powyżej 0 proc., jeśli globalny kryzys ustabilizuje się w drugim kwartale, ale prawdopodobnie spadnie poniżej 1 proc.

BOK dokonuje bilansu po serii środków wprowadzonych w marcu, w tym obniżce stóp procentowych do rekordowo niskiego poziomu oraz zobowiązaniu do wprowadzenia nieograniczonej płynności na rynek poprzez umowy odkupu.

Również rząd Korei Południowej wprowadza bodźce w niespotykanej do tej pory skali, z dodatkowym drugim budżetem.

Następne zaplanowane posiedzenie BOK odbędzie się 28 maja, kiedy to bank zrewiduje swoje prognozy zakładające 2,1 proc. wzrost PKB  i 1 proc. inflację na ten rok. Rada monetarna będzie zbierze się w odnowionym składzie, gdyż czterem z siedmiu członkom kończą się 20 kwietnia warunki umowy.