Bank Węgier liczy,że UE nie zmieni kryteriów do euro BUDAPESZT (Reuters) - Szef banku centralnego Węgier wyraził w czwartek nadzieję, że
Unia Europejska nie zaostrzy kryteriów dla krajów kandydadackich, które chcą wejść do
strefy euro. Prezes Narodowego Banku Węgier (NBH), Zsigmond Jarai powiedział, że nigdy oficjalnie
nie słyszał od władz UE i Europejskiego Banku Centralnego (ECB) o zamiarze zastosowanie
sztywniejszych reguł wobec walut krajów kandydackich, które dołączą do Unii w maju 2004. Na początku tego tygodnia komisarz ds. polityki pieniężnej, Pedro Solbes powiedział,
że do oceny gotowości krajów kandydackich do członkostwa w unii walutowej użyty zostanie
wąski korytarz dopuszczalnych wahań kursowych plus/minus 2,25 procent od parytety z euro
w ramach systemu ERM 2. ERM 2 jest przynajmniej dwuletnią poczekalnią dla walut krajów kandydackich chcących
przyjąć euro. Przewiduje on, że w tym czasie kurs nie może odchylać się o bardziej niż
plus/minus 15 procent od ustalonego poziomu. "Nadal działamy w oparciu o kryteria zawarte we wcześniejszych ustaleniach i mamy
nadzieję, że one się nie zmienią" - powiedział w wywiadzie radiowym Jarai. Według analityków użycie węższego korytarza utrudni wejście krajów kandydackich do
strefy euro. DOtychczas oczekiwano, że nastąpi to do 2008-09 roku. "Trudno będzie utrzymać równocześnie stabilną walutę i niską inflację" - powiedział
Jarai. "Jednak, gdy polityka budżetowa i płacowa będzie wystarczająco zdyscyplinowana to
będzie to możliwe" - dodał. Wcześniej minister finansów Węgier, Csaba Laszlo powiedział, że użycie wąskiego
korytarza wahań byłoby do zaakceptowania, jeżeli kurs odniesienia w ramach systemu
zapewniłby konkurencyjność gospodarki. ((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Redagowała: Barbara Woźniak; Reuters Messaging:
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22
653 9700, [email protected]))