Wczorajsza sesja na Wall Street przyniosła solidne odbicie głównych indeksów, które zyskały zdecydowanie ponad 2%, a notowania kontraktu terminowego na S&P 500 wróciły nawet powyżej 3900 pkt.
Przyczyn wczorajszego ożywienia nastrojów należy upatrywać w uspokojeniu sytuacji na rynku długu i dopuszczeniu do użytku jednodawkowej szczepionki J&J w USA, co przybliża perspektywę otwierania się tamtejszej gospodarki. Euforię ostudził dziś nieco chiński regulator, który ostrzegł przez możliwym pompowaniem baniek na rynku zagranicznych aktywów i z tego powodu w trakcie sesji azjatyckiej przeważała czerwień na rynkach. Patrząc jednak na otwarcie handlu na Starym Kontynencie, to niemiecki Dax pozostaje w okolicach 14000 pkt. Zestawiając jednak ze sobą ostrzeżenia chińskiego regulatora z poprawą procesu szczepień, waga argumentów przemawia na korzyść byczo nastawionych uczestników rynku. Za takim scenariuszem przemawia również postępująca poprawa koniunktury gospodarczej widoczna we wczorajszych wskaźnikach PMI oraz ISM. W przypadku tego ostatniego wzrósł on do 60.8 pkt. z 58.7 pkt. w styczniu, co odzwierciedla umacniające się momentum w USA. Z negatywnych informacji mogących ciążyć inwestorom należy jeszcze zwrócić uwagę na pierwszy od blisko 2 miesięcy wzrost ilości nowych przypadków Covid-19 na świecie w ubiegłym tygodniu, co obrazuje zagrożenia związane z trzecią falą i konsekwencjami poluzowania restrykcji.