Banki szykują się na wzrost wkładu własnego

Joanna DobosiewiczJoanna Dobosiewicz
opublikowano: 2015-10-05 22:00

Od 2016 r. wymagany wkład własny wzrośnie z 10 do 15 proc. wartości kupowanego mieszkania.

Zgodnie z ustaleniami zawartymi w Rekomendacji S w przyszłym roku wymagany wkład własny wzrośnie o kolejne 5 proc. Tym razem nie będzie to podwyżka bezwzględna, jak w przypadku poprzedniej. Banki nadal będą mogły udzielać kredytów osobom finansującym z własnych środków tylko 10 proc. ceny nieruchomości. Będzie to jednak możliwe tylko pod warunkiem, że kwota, której brakuje do osiągnięciawskaźnika LTV w wysokości 85 proc., zostanie odpowiednio ubezpieczona lub jeśli kredytobiorca przedstawi dodatkowe zabezpieczenie w postaci blokady pieniędzy na rachunku bankowym albo przez zastaw na obligacjach Skarbu Państwa lub NBP. Kluczowe jest to, ile banków zdecyduje się utrzymać ofertę kredytów z LTV 90 proc., i jaki będzie koszt ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

— Z deklaracji, jakie uzyskaliśmy od banków, wynika, że w przyszłym roku może być nieco trudniej uzyskać kredyt, jeśli posiadany wkład własny wynosi 10 proc. Obecnie udziela ich 14 instytucji. Tymczasem dotychczas tylko pięć z nich zdecydowało, że w przyszłym roku nadal będą miały takie kredyty w ofercie. Dwa banki zapowiedziały natomiast, że od 2016 r. przestaną ich udzielać. Pozostałe siedem instytucji nie podjęło jeszcze decyzji. Co ważne, w grupie niezdecydowanych są najwięksi gracze, czyli PKO BP i Bank Pekao — mówi Jarosław Sadowski z Expander Advisors.

Z udzielania kredytów z LTV 90 proc. zamierzają zrezygnować mBank i BPS.

— Dla kredytobiorców szczególnie istotne jest wycofanie się mBanku, który ma obecnie najtańszą po Pekao ofertę kredytudla osób z niskim wkładem własnym — komentuje Jarosław Sadowski. Uzyskanie kredytu z LTV 90 proc. nie będzie możliwe również w BPH, Citi Handlowym, Credit Agricole oraz ING Banku Śląskim, które już wymagają od kredytobiorców aż 20 proc. wkładu własnego. Natomiast jednym z banków, w których kredyty z LTV wynoszącym 90 proc. nadal będą dostępne, jest Euro Bank. Zamierza jednak podwyższyć koszt ubezpieczenia niskiego wkładu.

— Teraz w tym banku przy niskim wkładzie własnym marża jest podwyższana o 0,15 punktów procentowych do czasu, gdy zadłużenie spadnieponiżej 80 proc. wartości nieruchomości. W przyszłym roku bank podniesie marżę o 0,25 p.p. W przypadku kredytu na 200 tys. zł na 25 lat oznacza to wzrost kosztu kredytu o niecały 1 tys. zł — z 1421 zł do 2411 zł — wylicza Jarosław Sadowski. Raiffeisen Polbank, BGŻ BNP Paribas, Alior Bank i Bank Millennium zamierzają nadal udzielać kredytów z LTV 90 proc. W dwóch pierwszych koszt ubezpieczenia ma pozostać niezmieniony.

— W BGŻ BNP Paribas oznacza to wzrost marży o 0,6 punktów procentowych, czyli składkę wyższą niż w Euro Banku nawet po zapowiadanej podwyżce — koszt wyniesie 6124 zł. Z kolei w Raiffeisen Polbanku opłata nadal ma wynosić 3 proc. — za 3 lata — kwoty, której kredytobiorcy brakuje do uzyskania wkładu 20 proc. Biorąc pod uwagę to, że obniżenie zadłużenia do 80 proc. wartości nieruchomości przy obecnym poziomie oprocentowania potrwa 4,5 roku, dla opisanego kredytu koszt ubezpieczenia w tym banku wyniesie 1019 zł — tłumaczy Jarosław Sadowski.

Alior Bank i Millennium deklarują, że nadal będą udzielały kredytów przy LTV 90 proc., ale nie podjęły jeszcze decyzji, jaki będzie koszt ubezpieczenia niskiego wkładu. © Ⓟ