- Rynki akcji w Czechach, Rosji, na Węgrzech, oraz - w mniejszym stopniu - w Polsce są bardzo tanie, a ponadto mniej jest niepewności w ich otoczeniu, a wskaźniki PMI są wyższe. Turcja jest obciążona wewnętrznym ryzykiem, ale wyceny są bardzo niskie - napisali w uzasadnieniu Keith Parker i Andrew Abramczyk, stratedzy nowojorskiego biura Barclaysa.

Barclays
Na drugim biegunie atrakcyjności analitycy umieścili rynki akcji RPA, Indonezji, Brazylii i Kolumbii, ze względu na m.in. relatywnie wysokie wyceny.