Globusy firmy Zachem-Głowala zostały zajęte po tym, jak Departament Handlu i Usług Komitetu Regionalnego Mohylewa rekomendował zaprzestanie sprzedaży map i globusów politycznych, na których „terytorialna przynależność Krymu różni się od generalnie akceptowanej przez społeczność międzynarodową”. Pravda.ru pisze, że rekomendacja ta pojawiła się na wniosek Igora Borysowa, wiceprzewodniczącego Białoruskiej Partii Socjaldemokratycznej Gromada. Członek białoruskiego parlamentu przekonuje, że takie produkty wprowadzają w błąd klientów i są sprzeczne z oficjalnym stanowiskiem Białorusi dotyczącym Krymu.

Rosyjski serwis informuje, że polski producent zakwestionowanych globusów tłumaczył iż miały one trafić na rosyjski rynek.