Bitwa na certyfikaty

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2015-05-12 00:00

Ekologia: Zielone świadectwo to karta przetargowa w walce o najemcę

Już niemal 250 budynków w Polsce ma certyfikat ekologiczny. To o 60 proc. więcej niż przed rokiem — wynika z danych Colliers International. — Największy wzrost nastąpił w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu. Na rynku nieruchomości komercyjnych zielony certyfikat staje się standardem. Liderem jest stolica, gdzie certyfikowano już 126 budynków — mówi Róża Wypych, specjalistka w dziale certyfikacji zielonych budynków Colliers International.

ARC

Modny zabieg

Najwięcej certyfikatów mają biurowce.

— Ze względu na dużą podaż biur deweloperzy starają się przy pomocy takich świadectw zyskiwać przewagę swoich inwestycji nad konkurencyjnymi. Certyfikat jest potwierdzeniem dla najemców, że biurowiec zapewni komfort pracy. Jednocześnie — ze względu na rozwiązania oszczędzające energię i wodę — opłata eksploatacyjna będzie znacznie niższa — tłumaczy Piotr Capiga, specjalista ds. nieruchomości biurowych Cushman & Wakefield. Technologie, które gwarantują niskie zużycie wody, redukcję emisji gazów cieplarnianych i odpadów, a ponadto zdrowe środowisko wewnętrzne, przekładają się na wyższą wartość nieruchomości.

— Coraz więcej inwestorów stara się o certyfikację BREEAM lub LEED, czyli potwierdzenie, że budynki są ekologiczne w odniesieniu do zastosowanych materiałów i podczas użytkowania. Kolejnym istotnym powodem wzrostu popularności zielonych certyfikatów są sprawy legislacyjne.Zgodnie z dyrektywą 2010/31/EU od 2020 r. wszystkie nowe budynki w Unii Europejskiej będą musiały mieć niemal zerowym bilansie energetycznym — wyjaśnia Regina Gul, menedżer w dziale zarządzania projektami JLL.

Jej zdaniem właścicielom wyróżnionych budynków łatwiej o najemców z rozpoznawalnych firm, dla których dbałość o środowisko to ważny element kultury organizacyjnej. Co więcej, korporacje szukają biur w certyfikowanych budynkach postrzeganych jako bardziej przyjazne tańsze w użytkowaniu.

Niższe zużycie

Proekologiczne rozwiązania instalowane w biurowcach są coraz bardziej zaawansowane. W warszawskim Eurocentrum Office Complex Grupy Capital Park, który ma precertyfikat LEED CS na poziomie Gold, zastosowano m.in. zewnętrzne żaluzje na elewacji, które ograniczają dostęp słońca do budynku latem i dogrzewają biura zimą. Kompleks wyposażono też w systemy wentylacji i klimatyzacji z maksymalnym odzyskiem ciepła, energooszczędne oświetlenie, a także system odzysku wody deszczowej.

— Niezwykły mikroklimat tworzą też atria z naturalną roślinnością zieloną przez cały rok. Zachęcamy najemców do przyjazdów alternatywnymi środkami komunikacji, dlatego w obiekcie znajdują się liczne miejsca postojowe dla rowerów, szatnie, prysznice oraz stacja ładowania samochodów elektrycznych — mówi Kinga Nowakowska, dyrektor operacyjny Grupy Capital Park.

W biurowcach dewelopera Skanska z certyfikatami LEED zastosowano natomiast systemy oparte na tzw. wodzie lodowej, np. belki chłodzące, które dostarczają do 40 proc. więcej świeżego powietrza do biura, a przy tym zużywają mniej energii potrzebnej na stałą wentylację.

— Zaletą jest także brak wentylatorów, co przekłada się na brak przeciągów i niską hałaśliwość systemu — dodaje Paweł Paśnikowski, menedżer ds. zrównoważonego rozwoju w Skanska Commercial Development Europe. Spółka wykorzystuje też systemy wody szarej i deszczowej oraz system Daylight Control, który dostosowuje oświetlenie LED do natężenia światła słonecznego.

— Łączne zastosowanie systemów oszczędzających energię może zredukować jej zużycie nawet o 70 proc. Optymalizacja warunków pracy przekłada się także na zwiększenie jej efektywności o 5-15 proc., a nieobecności spowodowane chorobami mogą spaść nawet o 40 proc. — mówi Paweł Paśnikowski. Rozwiązania zgodne z wymaganiami certyfikacji LEED wykorzystuje też Vastint.

— Wdrażamy system sortowania i odzysku surowców z odpadów powstających na terenie budowy. Wykorzystujemy wiele materiałów pochodzenia lokalnego, zmniejszając emisję spalin w podczas transportu.

Instalujemy rolety zewnętrzne podłączone do systemu sterowania budynkiem, których zadaniem jest odbijanie promieni słonecznych i redukcja kosztów chłodzenia budynków.

Wewnątrz instalujemy energooszczędne oświetlenie z systemem sterowania i czujkami ruchu, detektorami akustycznymi i programatorami czasu, wyłączającymi zbędne oświetlenie w częściach wspólnych — wymienia Ewa Łydkowska, menedżer marketingu spółki Vastint. Aby uniknąć nagrzewania budynków, dachy pokrywane są roślinnością ekstensywną bądź białymi membranami, które odbijają promienie słoneczne.

— Podobną rolę spełnia warstwa srebra, którą powleczone są okna od nasłonecznionych stron. Powłoka ochronna zabezpiecza przed nadmiernym nagrzewaniem wnętrz, a liczne okna zapewniają optymalny dostęp światła — dodaje Ewa Łydkowska.

Szeroki zasięg

Pod względem liczby certyfikowanych obiektów Polska wypada bardzo dobrze na tle państw Europy Zachodniej.

— Polski rynek biurowy jest w porównaniu z nimi stosunkowo młody. W nowych budynkach rozwiązania proekologiczne niezbędne do uzyskania certyfikacji są uwzględniane już na etapie projektu, co jest znaczenie prostsze niż uzyskiwanie certyfikatów dla starszych obiektów. Wśród nowych warszawskich biurowców trudno znaleźć taki, który nie byłby certyfikowany — mówi Piotr Capiga.

Zielone certyfikaty obejmują już kolejne typy nieruchomości. — Po biurowcach i centrach handlowych czas na mieszkaniówkę, czego przykładem jest pierwsze osiedle z certyfikatem BREEAM budowane właśnie na warszawskim Żoliborzu przez firmę Skanska — informuje Milena Sikora, starszy zarządca nieruchomości Savills.